Wypadek tuż po zakończonym biegu. Hubert Jabłoński złamał nogę
Do wypadku doszło tuż po zakończeniu 9. biegu. Hubert Jabłoński zjeżdżał z toru, gdy jego motocykl zahaczył o maszynę Leona Szlegiela. Obaj zawodnicy upadli. Szlegiel wrócił do parku maszyn o własnych siłach. Jabłońskiego z toru zabrała karetka.
– Leon o własnych siłach wrócił do parku maszyn, niestety Huberta musiała zabrać karetka. Zawodnik jest już po pierwszych badaniach i na tę chwilę wiemy, iż ma złamaną lewą nogę. Nie wiadomo, ile potrwa przerwa Huberta w startach – poinformowała Stal Gorzów w oficjalnym komunikacie.
Brak Jabłońskiego to problem dla Stali Gorzów
Dla gorzowskiej drużyny to poważne osłabienie. Jabłoński razem z Oskarem Paluchem tworzyli duet podstawowych juniorów w składzie ekstraligowym. Stal nie dysponuje zawodnikiem w kategorii U24 – w tej roli startowali właśnie młodzieżowcy.
Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa przerwa Huberta Jabłońskiego. Dlatego też klub będzie musiał sięgnąć po jednego z mniej doświadczonych juniorów. W grę wchodzą: Oskar Chatłas, Leon Szlegiel i Mikołaj Krok.