"I can fly!" - śpiewa młody chłopak, który przelatuje obok nas. Co się czuje, zjeżdżając najdłuższą w Polsce tyrolką?

2 tygodni temu
Czy najgorszy, najtrudniejszy, najbardziej emocjonujący jest pierwszy odcinek, gdy rolka, do której podpięta jest uprząż, przesuwa się na linie z największą prędkością? Te kilkadziesiąt sekund, gdy rozpoczyna się zjazd w dół, czy może te sekundy, gdy przelatuje się nad głowami ludzi na wysokości kilkunastu pięter? Sprawdziliśmy dla Was najdłuższą tyrolkę w Polsce.
Idź do oryginalnego materiału