Zespół z Brzegu przez kilka tygodni był liderem grupy południowej I ligi, wyprzedzając „Niebieskich” lepszą różnicą bramkową. Ostatnio jednak dwukrotnie zremisował, przez co spadł na 3. miejsce. Jednak w ten weekend mógł odrobić większość straty do Ruchu, w przypadku zwycięstwa.
W ekipie z Opolszczyzny występują m.in. Rafał Krzyśka i Przemysław Dewucki, przez lata filary Cleareksu Chorzów (jego spadkobiercą jest Ruch). Mecz na szczycie zwiastował mnóstwo emocji i tak też było. Lepiej zaczęli go gospodarze. W 6. minucie Mykoła Kuźmenko, uderzeniem z dystansu, pokonał Ziemowita Króla, młodego bramkarza Ruchu, który po raz pierwszy znalazł się w wyjściowej piątce.
Odpowiedź chorzowian nadeszła jednak szybko. Mariusz Seget nie strzelał mocno, ale za to precyzyjnie, myląc Krzyśkę. A za moment było już 2:1 dla lidera z Chorzowa. Jeden z graczy ASG Stanley stracił piłkę w okolicy linii środkowej, z kontratakiem ruszył Aleksander Hartstein, zaś akcję wykończył Dominik Jankowski.
W drugiej połowie gospodarze wyrównali po fenomenalnym golu Jakuba Rabandy, który trafił nożycami. Jednak w ostatnim czasie ostatnie minuty to czas Ruchu. Ponownie to się potwierdziło. Daniel Wojtyna zagrał „na ścianę” do Segeta, ten zaś sprytnie odegrał mu piłkę. Idealnie w tempo. „Kipol” umieścił ją po poprzeczką, zapewniając Ruchowi cenne zwycięstwo 3:2.
– Kluczowa była cierpliwość. Po pierwszej połowie powiedziałem w szatni, iż drużynie z Brzegu po 33. minucie będzie z nami ciężko motorycznie i fizycznie, a w 33. minucie i 1. sekundzie padła bramka na 3:2. Potem gospodarze wycofali bramkarza, mocno pracowaliśmy w obronie. Wybroniliśmy się i trzy punkty pojechały do Chorzowa – podsumował mecz trener Ruchu Roman Wachuła.
Dla „Niebieskich” był to idealny weekend. Po pierwsze sami zadbali o to, by Brzeg nie powiększył dorobku. Po drugie, dotychczasowy wicelider Górnik Polkowice przegrał na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 1:5. W efekcie po 8 kolejkach „Niebiescy” mają już 6-punktową przewagę nad Śląskiem i Polkowicami oraz 7 „oczek” nad Brzegiem.
Kolejny mecz Ruch zagra u siebie. Nietypowo, bo w środę, 27 listopada z GKS-em Tychy (godz. 18.00).
8. kolejka I ligi futsalu (grupa południowa)
ASG Stanley Futsal Team Brzeg – Ruch Chorzów Futsal 2:3 (1:2)
Bramki: Kuźmenko (6), Rabanda (33) – Seget (8), Jankowski (10), Wojtyna (24).
Ruch: Król – Grzecz, Wojtyna, Jagodziński, Seget oraz Salisz, Jankowski, Hartstein, Swoboda, Tkacz, Brocki.