II liga siatkówki: Przykra Inauguracja REA BAS Białystok. Bez szans z Huraganem Błonie

2 godzin temu
Nie tego spodziewali się kibice drugoligowych siatkarzy REA BAS Białystok. Spadkowicz z I ligi we własnej hali zmierzył się z ekipą Huraganu Błonie i bardzo gładko przegrał 0:3 w każdym secie bardzo wyraźnie ustępując pola rywalom. Białostoczanie - chociaż mają status eks-pierwszoligowca - to w rzeczywistości niezwykle młoda ekipa, która dopiero zbiera doświadczenia. Nie jest wykluczone, iż REA BAS będzie miał mocno pod górę, a wygrane będą przychodziły tej ekipie z dużym trudem. Klub po degradacji opuściła większość zawodników oraz trener. W składzie pozostało zaledwie kilku graczy: Maciej Naliwajko, Mateusz Kardasz, Gabriel Bagiński oraz nowy kapitan, Piotr Micewicz. Młoda i niedoświadczona drużyna z Białegostoku nie była w stanie nawiązać wyrównanej walki z Huraganem. Po początkowym remisie 3:3, osiągniętym dzięki atakom Mateusza Kardasza, mecz potoczył się błyskawicznie na korzyść gości. A siatkarze z Błonia dominowali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, zdobywając punkty seriami. W pierwszej i drugiej partii gospodarze zdołali zdobyć ledwie po 16 punktów. Choć w ostatnim secie białostoczanie postawili się bardziej rywalom to jednak i ona toczyła się pod pełną kontrolą Huraganu kończąc się rezultatem 20:25.

Mimo przegranej warto docenić debiut wychowanków oraz zaangażowanie kilku doświadczonych graczy, którzy pozostali w ekipie BAS-u. Przed nowym trenerem, Januszem Ignaciukiem, stoi teraz ogromne wyzwanie zbudowania konkurencyjnego zespoł
Idź do oryginalnego materiału