Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn już w najbliższą niedzielę zakończą wyjątkowo intensywny miesiąc. Spotkanie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle będzie ich ósmym meczem w listopadzie. Początek starcia w Hali Urania o godz. 20:00, a komplet biletów rozszedł się błyskawicznie.
Trzy porażki, emocje i wciąż pozycja wicelidera
Olsztynianie mają za sobą trudną, ale udaną serię. Choć doznali trzech porażek, pozostają na wysokim – drugim miejscu w tabeli PlusLigi. W środę akademicy przegrali na wyjeździe z PGE Projektem Warszawa 2:3. Po dwóch wygranych setach gospodarzy, Indykpol AZS doprowadził do tie-breaka, w którym to warszawianie w końcówce okazali się skuteczniejsi. Podopieczni Daniela Plińskiego wrócili do Olsztyna z jednym punktem.
Ósmy mecz miesiąca i rywal z dużym potencjałem
Przed nimi jednak kolejne wyzwanie. W niedzielny wieczór zmierzą się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle – zespołem, który w tym sezonie notuje słabszy start i zajmuje dopiero 9. miejsce w tabeli (10 punktów, 3 zwycięstwa i 4 porażki). W poprzedniej kolejce ZAKSA przegrała po tie-breaku z Treflem Gdańsk.
Najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu trenera Andrei Gianiego jest atakujący Kamil Rychlicki (133 punkty). istotną rolę odgrywają także:
- Igor Grobelny – 100 pkt
- Rafał Szymura – 87 pkt
- Karol Urbanowicz – 87 pkt
- Szymon Jakubiszak – 58 pkt
W sumie oba kluby mierzyły się już 67 razy w historii rozgrywek pod egidą PLS. Aż 46 pojedynków wygrała ZAKSA, która była również górą w obu spotkaniach minionego sezonu.
Karlitzek: „Najważniejsze to odzyskać świeżość”
W komunikacie klub opublikował również krótką rozmowę z Moritzem Karlitzkiem, przyjmującym Indykpolu AZS, który przyznał, iż zespół odczuwa trudy bardzo intensywnego miesiąca.
– Na pewno jest ciężko, ale robimy wszystko, by być w dobrej formie na każdy mecz – mówi zawodnik. – W Warszawie zabrakło Pawła Halaby i Dawida Siwczyka, ale liczę, iż w niedzielę wszyscy będą gotowi.
Niemiecki przyjmujący chwali również postawę Karola Borkowskiego, który w ostatnim meczu zastąpił Halabę.
– Spisał się świetnie i pomógł nam wywalczyć punkt w Warszawie – podkreśla.
Na pytanie o klucz do przygotowań przed starciem z ZAKSĄ odpowiada krótko:
– Najważniejsze to odzyskać świeżość i mieć nadzieję, iż wszyscy będą zdrowi.
Pełna hala i duże emocje
Niedzielny hit w Hali Urania zapowiada się niezwykle ciekawie. Choć ZAKSA nie punktuje tak regularnie jak w poprzednich latach, wciąż dysponuje mocnym składem i jednym z najlepszych trenerów w lidze.
Pierwszy gwizdek o godzinie 20:00, a komplet widzów gwarantuje gorącą atmosferę. Olsztynianie zagrają o zakończenie „szalonego listopada” mocnym akcentem i utrzymanie pozycji wicelidera.
źródło: Materiały prasowe Indykpol AZS Olsztyn

58 minut temu












