Indykpol AZS Olsztyn zwycięża w ważnym meczu z Barkom Każany Lwów

3 tygodni temu
Zdjęcie: Indykpol AZS Olsztyn zwycięża w ważnym meczu z Barkom Każany Lwów / fot. Indykpol AZS Olsztyn


Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn odnieśli bardzo ważne zwycięstwo. Ekipa prowadzona przez Marcina Mierzejewskiego, pokonała przed własną publicznością Barkom Każany Lwów 3:1. Statuetkę MVP otrzymał Jan Hadrava.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wciąż walczą o awans do fazy play-off. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur przed startem 22 kolejki PlusLigi, zajmowali w ligowej tabeli 11 miejsce, ze stratą 6 punktów do czołowej „ósemki”. – Jeśli wygramy w sobotę, to bardzo zbliżymy się do czołowej ósemki, więc wszystko pozostało otwarte. Zostało jeszcze kilka spotkań, więc wszystko jest w naszych rękach – mówił przed meczem Kuba Hawryluk, libero Indykpolu AZS Olsztyn.

Trener Marcin Mierzejewski dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie. Sobotnie starcie w Uranii rozpoczęli: Jankiewicz na rozegraniu, Jakubiszak z Siwczykiem na środku, Szerszeń i Armoa na przyjęciu, Hadrava na ataku i Hawryluk jako libero.

Choć pierwszego seta lepiej rozpoczęli przyjezdni (prowadzenie 5:1), to gospodarze gwałtownie odwrócili losy seta. Dzięki dobrym serwisom Manu Armoy i Nico Szerszenia, akademicy z Kortowa wypracowali trzypunktową przewagę (14:11). Zawodnicy prowadzeni przez Marcina Mierzejewskiego nie dali sobie już jej wydrzeć, zwyciężając 25:16.

Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur kontynuowała swoją dobrą grę także w drugiej partii. Po udanym bloku Siwczyka, Indykpol AZS prowadził 8:4. Olsztynianie prezentowali się lepiej od swojego rywala w każdym elemencie gry, zapisują również i drugiego seta na swoje konto (25:21).

Mimo, iż pierwsze akcje trzeciej odsłony były wyrównane, to z każdą kolejną minutą na boisku przeważali olsztynianie. Po wykorzystanej kontrze Siwczyka, Indykpol AZS prowadził 10:7. I gdy wydawało się, iż gospodarze pewnie „zamkną” to spotkanie, zawodnicy Barkomu Każany zaczęli prezentować się znacznie lepiej niż w dwóch poprzednich partiach. Dobrze prezentowali się w polu serwisowym oraz kontrach, zasłużenie wygrywając 25:19.

Początek czwartej i jak się później okazało, ostatniej partii tego meczu, należał do gospodarzy. Po kolejnym udanym ataku Hadravy, olsztynianie prowadzili 12:8. Dobrze dysponowani tego dnia siatkarze z Kortowa nie pozwolili sobie na stratę choćby seta, zwyciężając w trzeciej partii 25:21, a całe spotkanie 3:1. Statuetką MVP został nagrodzony Jan Hadrava.

Przed meczem było dużo znaków zapytania – nie wiedzieliśmy bowiem do końca, czy wyjdziemy w składzie z Eemim Tervaporttim czy z Karolem Jankiewiczem. Eemi zmagał się z bólem głowy. Wyszliśmy z Karolem, co wyszło na naszą korzyść – rywalem nie mieli go „rozpisanego”. Dobrze zaczęliśmy spotkanie, ale potem rywali zaczęli dobrze grać w polu serwisowym. W czwartej partii skorzystaliśmy z naszej przewagi w tym elemencie i mogliśmy cieszyć się wygraną – powiedział po meczu Nicolas Szerszeń.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w kolejnym spotkaniu zmierzą się na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów (sobota, 8.02, godz. 17:30). Akademicy powrócą do Uranii w sobotę, 15.02 o godz. 20:30, w starciu przeciwko GKS Katowice. Bilety niedługo na bilety.indykpolazs.pl.

Idź do oryginalnego materiału