Instytut Chorób Wewnętrznych poprawi działanie Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego

3 dni temu

Instytut Chorób Wewnętrznych został powołany, aby usprawnić leczenie. Łączy on wiele klinik zajmujących się m.in. endokrynologią, diabetologią, geriatrią, nefrologią czy alergologią.

Niestety w ostatnim czasie także kształcenie lekarzy zrobiło się trudniejsze. Chcieliśmy zrobić, żeby specjaliści byli jak najszybciej, ale zapominamy o tym, iż potem znowu się robi takie wielkie rozkawałkowanie. Czyli ja jestem gastrologiem i wolę się na niczym więcej nie znać, a wyślę to do kolegi, na przykład hematologa, czy do kogoś, a tak naprawdę to ten pacjent jest jeden – komentuje powołanie nowej jednostki jej dyrektor prof. dr hab. Piotr Wiland.

To nie koniec zmian organizacyjnych w strukturach Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Swoje miejsce zmienia Klinika Alergologii. Ze starego kampusu przy ulicy Pasteura przenosi się do szpitala przy Borowskiej.

– Będziemy mogli rozwijać w nowoczesnym centrum szybką diagnostykę alergologiczną, jednodniową, co też wiem, iż nasi pacjenci bardzo sobie cenią, ponieważ nie muszą przebywać wielu dni w szpitalu. Także jest to dla nas bardzo ważne i bardzo duży przełom w naszej działalności stanowi. I myślę, iż na pewno tak samo dla naszych pacjentów będzie to ogromna korzyść – mówi o zmianach kierownik Kliniki Alergologii dr n. med. Robert Pawłowicz.

W trakcie konferencji prasowej połączono się z jedną z pacjentek Kliniki Alergologii, która jeszcze niedawno miała problemy z podstawowym funkcjonowaniem z powodu ciężkiej astmy, a dzisiaj po terapii biologicznej może pochwalić się wizytą w peruwiańskich Andach.

Proszę, nie bójcie się tego typu leczenia. Jest to leczenie bezbolesne, bez powikłań oraz jak widać po mnie, skuteczne. Bardzo skuteczne – mówi znad węgierskiego Balatonu Renata Dobrołowicz.

Dr Robert Pawłowicz kierujący katedrą alergologii podkreśla, iż na rozwój alergii duży wpływ mają warunki środowiskowe, a więc jakość powietrza, którym oddychamy.

Alergia nie ma pojedynczego genu odpowiadającego za alergię. Jest to tak zwane dziedziczenie wielogenowe, czyli wiele genów może wpływać na rozwój tej choroby. To jest jeden czynnik, drugi czynnik to, co nas otacza. Czynniki środowiskowe, narażenie na alergeny, narażenie na zanieczyszczenia powietrza może przyśpieszyć albo spowodować pojawienie się objawów choroby – wyjaśnia dr n. med. Robert Pawłowicz.

Idź do oryginalnego materiału