- Pani dyrektor szkoły podstawowej w Kuźniczysku chce zmusić dzieci do chodzenia na lekcje WDŻ. Większość dzieci została wypisana z tej lekcji i pani dyrektor wymyśliła sobie, iż skoro dzieci nie chcą chodzić na tą lekcję, to nie mogą być na świetlicy szkolnej, ponieważ nie ma miejsc. Najlepsze jest to, iż jakby dzieci chodziły na tą lekcję WDŻ, to po niej już jest świetlica. Najgorsze jest to, iż dziecko, które dojeżdża do szkoły z pobliskich wniosek i tak musi czekać na autobus, bo powrót
Interwencja: Szkoła chce zmusić dzieci do udziału w nieobowiązkowych zajęciach?
- Pani dyrektor szkoły podstawowej w Kuźniczysku chce zmusić dzieci do chodzenia na lekcje WDŻ. Większość dzieci została wypisana z tej lekcji i pani dyrektor wymyśliła sobie, iż skoro dzieci nie chcą chodzić na tą lekcję, to nie mogą być na świetlicy szkolnej, ponieważ nie ma miejsc. Najlepsze jest to, iż jakby dzieci chodziły na tą lekcję WDŻ, to po niej już jest świetlica. Najgorsze jest to, iż dziecko, które dojeżdża do szkoły z pobliskich wniosek i tak musi czekać na autobus, bo powrót