Nie brakowało sensacji w czwartej lidze w meczach 27. kolejki. Szczególnie emocjonująco było w dole tabeli, gdzie walczyły drużyny broniące się przed spadkiem. W dziewięciu rozegranych meczach padły aż 33 bramki, co świadczy o ofensywnym charakterze tej kolejki. Cztery zwycięstwa odnotowali gospodarze, dwukrotnie triumfowali goście, a trzy spotkania zakończyły się podziałem punktów. Sędziowie byli zajęci, pokazując łącznie 39 żółtych kartek i jedną czerwoną, co podkreśla zaciętość rywalizacji, zwłaszcza w dolnych rejonach tabeli. W centrum uwagi w tej kolejce znalazły się mecze istotne w walce o utrzymanie się w IV lidze. Bardzo ważne trzy punkty zdobyły Czarne Czarna Białostocka , pokonując 3:2 Wissę Szczuczyn. Dzięki temu Czarni wyprzedzili w tabeli KS Michałowo, awansując na miejsce dające większy komfort w walce o bezpieczny ligowy byt. Z kolei Hetman Skłodowscy Tykocin pewnie pokonał MOSP Białystok 4:1, a bohaterem meczu został Maciej Szot, autor hat-tricka. Podziałem punktów zakończył się mecz Orła Kolno z KS Michałowo (2:2), co sprawia, iż Michałowo wciąż nie jest pewne ligowego bytu. Bardzo cenne 3 punkty zdobył zespół Promienia Mońki, który pokonał 4:2 na wyjeździe Tura Bielsk Podlaski , a Olimpia Zambrów pokonała Krypniankę Krypno 3:1 Hitem kolejki okazał się remis 2:2 pomiędzy KS Wasilków a Warmią Grajewo . Mimo prowadzenia gości 2:0, Wasilków, graj
