Jacek Podgórski: Nie będzie to łatwe spotkanie dla Korony

mkschojniczanka.pl 1 godzina temu

Wychowanek Akademii Chojniczanki. 90 meczów i 6 goli w pierwszym zespole Chojniczanki. 137 spotkań i 16 trafień w barwach Korona Kielce. Przed czwartkowym spotkaniem porozmawialiśmy z Jackiem Podgórskim, aktualnie reprezentującym barwy pierwszoligowej Miedzi Legnica.

Jak wspominasz swój czas w Koronie Kielce?
Myślę, iż był to najlepszy okres w dotychczasowej karierze. Przyszedłem do Korony po spadku z Ekstraklasy i już w drugim sezonie po dołączeniu uzyskaliśmy awans do Ekstraklasy w czym dołożyłem swoją cegiełkę dobrą postawą i niezłymi liczbami w 1 Lidze i barażach. W kolejnych dwóch sezonach utrzymaliśmy się w ostatnich kolejkach sezonu będąc podstawowym zawodnikiem. Nabrałem tam dużego doświadczenia i poznałem bardzo fajnych ludzi. Ze sporą grupą mam dobry kontakt do dzisiaj.

Debiut w Ekstraklasie, 59 meczów, zdobycie gola na najwyższym szczeblu rozgrywek. Jakie uczucie towarzyszyło Ci debiutując w ESA i zdobywając tego gola?
Na pewno było to ekscytujące doświadczenie, szkoda, iż skończyło się tylko na jednej bramce, bo mogło być ich kilka więcej. Zawsze lepiej szło mi dogrywanie kolegom z drużyny i zaliczanie asyst niż strzelanie bramek ale mam nadzieje, iż wszystko jeszcze przede mną i będzie mi dane udowodnić swoją wartość na najwyższym szczeblu w Polsce.

Co powiedziałbyś młodym adeptom Akademii Chojniczanki o tym jaką drogę trzeba przebyć, by najpierw trafić do I zespołu Chojniczanki i potem powędrować jeszcze dalej?
Przede wszystkim, żeby nie poddawali się przy trudnościach tylko stawiali im czoła i szukali rozwiązań. Czerpali euforia z tego, iż mogą ćwiczyć w profesjonalnym klubie, bo nie każdy ma taką szansę i możliwość.

Jak wspominasz swoją grę w Chojniczance? Masz jeszcze z kimś kontakt z naszego zespołu?
⁠Były różne momenty w mojej przygodzie z Chojniczanką. Myślę, iż najlepsze dwa sezony w których grałem, to byliśmy w górnej części tabeli i otarliśmy się o awans do ekstraklasy. Niestety ostatni sezon w jakim byłem zawodnikiem Chojniczanki nie był udany ani indywidualnie ani drużynowo, bo spadliśmy do 2 Ligi. Oczywiście wolę pamiętać te dobre momenty i moje wspomnienia są pozytywne. Mam kontakt z kilkoma byłymi już zawodnikami jak Bartek Wolski, Krystian Wachowiak czy Tomek Mikołajczak. Z aktualnych oczywiście Damian Michalik z którym niedawno grałem w Miedzi Legnica i Maciej Firlej, bo znamy się z Korony Kielce.

Jaki jest Twój typ na czwartkowy mecz pucharowy? Pewnie niełatwo będzie wskazać za kogo trzymasz kciuki?
Moje serce jest rozdarte, oglądam szczegółowo praktycznie wszystkie mecze obu klubów i mocno trzymam za nie kciuki. Faworytem jest Korona, ale myślę, iż nie będzie to łatwe spotkanie dla zespołu z Kielc. Liczę na dobre widowisko i dużo bramek. Niech wygra lepszy.

Dziękujemy za rozmowę.

Idź do oryginalnego materiału