Jacek Zieliński tak wspominał Opole: To była fiesta. W konkursie się konkurowało, a w nocy zasiadało przy jednym stole

1 tydzień temu
Po wejściu do pokoi hotelowych zawsze wyłączaliśmy radio, które było nastawione na jedną i tę samą stację. I działało zarówno jako odtwarzacz, jak i jako mikrofon - opowiadał Jacek Zieliński. Przypominamy wywiad z braćmi Jackiem i Andrzejem Zielińskimi.
Idź do oryginalnego materiału