Jagiellonia wygrywa w doliczonym czasie. Afimico bohaterem!

1 dzień temu
Jagiellonia zaczęła od wygranej kolejny sezon w europejskich pucharach. Żółto-czerwoni w dramatycznych okolicznościach zdobyli kolejne punkty dla polskiej ligi oraz poprawili własny ranking wygrywając 2:1 z FK Novi Pazar. Rywale nie okazali się takimi słabeuszami jak przedstawiali ich fachowcy i sprawiali sporo problemów brązowym medalistom polskiej ekstraklasy. Okazało się jednak, iż doświadczenie procentuje: Jaga wygrała po golu w doliczonym czasie autorstwa doświadczonego Afimico Pululu. Jaga swoje przygody w tegorocznych europejskich pucharach rozpoczęła w nietypowym serbskim mieście: Novim Pazarze, który jest muzułmańską enklawą w tym prawosławnym kraju. Zawodnicy Dumy Podlasia już przed meczem mieli okazję poznać znaczenia słowa "bałkański kocioł". Niemal całą noc poprzedzającą mecz jagiellończykom przeszkadzały duże grupy miejscowych kibiców zebrane pod hotelem, którzy głośno wrzeszczeli odpalali petardy. W serbskich mediach społecznościowych pojawiły się filmiki sprzed hotelu z wulgarnymi przyśpiewkami głosami klaksonów z samochodów przejeżdżających pod hotelem.

Jagiellonia zaczęła ten mecz z wielkim animuszem i od razu zaatakowała. Już w pierwszej minucie Oskar Pietuszewski próbował szczęścia wrzucając piłkę w pole karne gospodarzy, ale nikt z Jagiellończyków jej nie przejął. W 6 minucie Ejike Opara oddał groźny strzał na bramkę Sławomira Abramowicza, ale na szczęście okazało się, iż był na spalonym. W 8 minucie Duma Podlasia oddała gro
Idź do oryginalnego materiału