Jak nie da się wygrać, to warto zremisować i tak uczynił Płomień

PIŁKA NOŻNA. Spośród czterech reprezentantów powiatu ostródzkiego w okręgówce w 3. kolejce ostatni zagrali piłkarze Płomienia Turznica. Zakończyli długi sierpniowy weekend podziałem punktów z Constractem Lubawa.

Wyjściowa jedenastka Płomienia Turznica na mecz z Constractem / Fot. Mariusz Gardecki

Przed tygodniem Constract u siebie wysoko 6:1 rozgromił Huragan Morąg. Zadanie było o tyle łatwiejsze, iż lubawianie przez blisko pół godziny grali w przewadze jednego zawodnika. Tydzień później na mecz do Turznicy „Konstruktorzy” przyjechali z dwoma zwycięstwami ligowym w dorobku i ochotą na trzecie.

Podobny plan na występ w 3. kolejce mieli gospodarze. Początkowo jakby wyczekiwali na to co zaproponują im piłkarze Constractu. Turzniczanie wykorzystywali niedokładne zagrania swoich rywali i zaliczyli sporo przechwytów, po których starali się zagrozić bramce gości. Płomień gwałtownie wypracował sobie dobrą szansę na zdobycie gola. Po stałym fragmencie gry w szesnastce przyjezdnych dał się sfaulować Adrian Leśnicki. Sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Piłkę na 11 metrze postawił drugi z Adrianów Sadowski. Kapitan oddał sygnalizowany strzał, po którym piłkę odbił bramkarz Constractu.

Na trybunach obiektu piłkarskiego w Turznicy komplet publiczności / Fot. Mariusz Gardecki

Jednak za kilkadziesiąt sekund Płomień wyszedł na prowadzenie. Po jednym w kolejnych przechwytów i szybkim rozegraniu, piłka trafiła w pole karne, a tam na 1:0 trafił Krystian Jarzynka.

Wynik spotkania na boisku w Turznicy ustalony został kwadrans po objęciu prowadzenia przez miejscowych. Po zamieszaniu w środkowej strefie boiska, walkę o piłkę wygrali lubawianie, zagrali do boku, gwałtownie rozegrali akcję, prostopadłym podaniem otworzyli autostradę do bramki Płomienia i wykończyli celnym strzałem.

W różny sposób, nie zawsze przepisowy, piłkarze utrudniali sobie zadanie / Fot. Mariusz Gardecki

Później Płomień dwukrotnie obijał słupki lubawskiej bramki. Podopieczni Pawła Oliwy wybijali piłkę sprzed linii bramkowej. W drugiej połowie Constract miał dwie okazje sam na sam, na szczęście żadnej nie zamienił na bramkę.

– Po przebiegu drugiej części gry, w której goście nas zdominowali, trzeba szanować jeden punkt wywalczony z Constractem, bo jak nie da się wygrać, warto przynajmniej zremisować – skomentował trener Oliwa.

Inne wyniki naszych drużyn w 3. kolejce spotkań: LKS Tyrowo – Polonia Iłowo 6:3, MKS Działdowo – Kormoran Zwierzewo 1:0, Huragan Morąg – Błękitni Orneta 1:2.