U nas na Ochocie już wszystko jest możliwe. Niejaki Pan Tusk obiecywał kiedyś cuda i pewnie, dlatego teraz takie rzeczy się zdarzają. Może te rury zakupione pewnie za niemałą kwotę miały udawać te miejskie stojaki, które są wykonane i zamontowane z należytą starannością (chwalę a to coś rzadkiego w moim wykonaniu i to jeszcze Pana Puchalskiego z ZDM). Te montowane przez miasto są z prawdziwej stali nierdzewnej. Na rynku są też dużo tańsze z ocynkowanej stali, a te, które znalazłem przy ulicy Grójecka 99 to jakaś nieudolna imitacja nierdzewnej i wygląda na normalną stal lekko ocynkowaną i wylakierowaną. Ktoś zaoszczędził a faktura jak za oryginał i jestem interesujący za ile lat będzie trzeba gwałtownie demontować taki "wynalazek" z powodu bezpieczeństwa. Teraz tylko straszy pięknem kolorów, ale za parę lat jak rdza przeżre do reszty te rury może być problem. Dobrze, iż chociaż wzór stojaka jest prawidłowy i zamontowano i też z należytą starannością.