- Panowie z PiS wymusili na mnie, żebym odszedł na emeryturę. Ale żałuję tylko jednej rzeczy. Zostawiłem w szpitalu zespół, który przez lata był budowany z ludzi fachowych, potrafiących współpracować w grupie. I szkoda mi, iż zostało to zniszczone - mówi Janusz Jerzak, były dyrektor szpitala przy Koszarowej we Wrocławiu.