Jak stan Nowy Jork przeciwstawia się planom Donalda Trumpa dotyczącym wycofania działań klimatycznych

cyberfeed.pl 1 tydzień temu


Gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul podpisał przełomowe przepisy klimatyczne w zeszłym tygodniu weszła w życie ustawa, pokazując, jak państwa mogą przez cały czas pociągać zanieczyszczających do odpowiedzialności, choćby jeżeli prezydent-elekt Donald Trump wycofuje zabezpieczenia środowiska.

Nowy Jork Ustawa o superfunduszu klimatycznym będzie wymagać od największych międzynarodowych koncernów naftowych i gazowych wpłat do funduszu, który zostanie wykorzystany na projekty infrastrukturalne mające na celu ochronę mieszkańców Nowego Jorku przed coraz bardziej niebezpiecznymi katastrofami klimatycznymi, takimi jak burze i podnoszenie się poziomu morza.

„Nowy Jork oddał strzał, o którym usłyszy cały świat”

Trump niedługo wróci na urząd i tak będzie oczekuje się demontażu istniejących polityk klimatycznych I wypatroszyć Agencję Ochrony Środowiska (EPA)mając otwarcie pogardzany na szlaku kampanii czysta energia i federalne przepisy dotyczące ochrony środowiska. Zatem przynajmniej przez następne cztery lata Amerykanie będą musieli polegać na tego rodzaju działaniach lokalnych i stanowych, aby uporać się z zanieczyszczeniami powodowanymi przez paliwa kopalne, które powodują zmiany klimatyczne.

„Nowy Jork oddał strzał, który będzie słyszalny na całym świecie: firmy najbardziej odpowiedzialne za kryzys klimatyczny zostaną pociągnięte do odpowiedzialności” – powiedziała senator stanu Liz Krueger w przemówieniu oświadczenie po podpisaniu przez Hochula ustawy o superfunduszu klimatycznym.

Biuro Kruegera spodziewa się, iż ustawa przyniesie 75 miliardów dolarów w ciągu najbliższych 25 lat. Jednak w najbliższej przyszłości Departament Ochrony Środowiska stanu Nowy Jork (DEC) będzie musiał najpierw zaproponować wytyczne dotyczące działania funduszu. Obejmuje to zasady określające, kto musi wpłacać środki do funduszu, w jaki sposób państwo gromadzi pieniądze i jakiego rodzaju projekty infrastrukturalne będą wspierane przez fundusz. Prawo będzie mieć zastosowanie do przedsiębiorstw zajmujących się paliwami kopalnymi, które w przeszłości były odpowiedzialne za ponad 1 miliard ton emisji gazów cieplarnianych. A co najmniej 35 proc. świadczeń funduszu ma dotrzeć do społeczności „pokrzywdzonych”.

Plan jest luźno wzorowany państwo I federalny obowiązujące od dziesięcioleci przepisy nakładające na przedsiębiorstwa odpowiedzialność składowiska toksycznych odpadów zostawiają. Zamiast jednak przeznaczać fundusze na oczyszczanie niebezpiecznych substancji w starych obiektach przemysłowych, nowe prawo Nowego Jorku będzie finansować projekty zwiększające odporność, takie jak modernizacja systemów odprowadzania wody deszczowej.

„Podatnicy w Nowym Jorku byli w stu procentach obciążeni finansowo kosztami klimatycznymi. Teraz Big Oil zapłaci za większość szkód, które pomógł wyrządzić” – powiedział dyrektor wykonawczy New York Public Interest Research Group (NYPIRG) Blair Horner w przemówieniu komunikat prasowy.

Według NYPIRG ustawa Climate Change Superfund Act ma zmniejszyć przyszłe obciążenia podatkowe mieszkańców Nowego Jorku o 3 miliardy dolarów rocznie. Biuro Kreugera szacuje, iż ekstremalne zjawiska pogodowe zaostrzone przez zmiany klimatyczne będą kosztować pół biliona dolarów na działania przygotowawcze i naprawcze w Nowym Jorku do 2050 roku.

Joe Biden postawił bramka ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w USA o co najmniej 50 procent do 2030 r. w porównaniu z poziomem zanieczyszczeń w 2005 r. w ramach zobowiązania kraju do porozumienia klimatycznego z Paryża. Podpisał także ustawę o ograniczaniu inflacji, a ogromny pakiet wydatków to odłożyć 369 miliardów dolarów na działania klimatyczne i technologie czystej energii.

Z drugiej strony Trump twierdzi, iż to zrobi ponownego wycofania USA z porozumienia paryskiego (co zrobił na krótko podczas swojej pierwszej kadencji, zanim Biden ponownie zaangażował USA w porozumienie). Prezydent-elekt również zapowiedział, iż to zrobi anulować wszelkie niewydane środki z ustawy o ograniczaniu inflacji. Jejwycofał ponad 100 przepisów dotyczących ochrony środowiska kiedy był ostatnim prezydentem i tak mówi jego wybór dla Agencji Ochrony Środowiska tym razem zapewni „szybkie decyzje deregulacyjne” w agencji po raz kolejny.

Mimo to przepisy stanowe mogą zrekompensować część strat utraconych w walce ze zmianami klimatycznymi. Nowojorska ustawa o superfunduszach klimatycznych będzie musiała przetrwać każdą sytuację wyzwania prawneOczywiście. Ale to nie pierwszy raz, kiedy państwo podejmuje ambitne plany środowiskowe, spotykając się z wrogością Trumpa do działań klimatycznych. W 2019 r. stan Nowy Jork przyjęła ustawę o przywództwie klimatycznym i ochronie społeczności. To postawiło państwo na ścieżka jednak do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 40 procent do 2030 r postęp jest powolny od tego czasu.

Najnowsza odpowiedź Nowego Jorku na wyłaniającą się na horyzoncie deregulację środowiskową to tylko część szerszego trendu, który cechował pierwszą prezydenturę Trumpa i który może stać się częścią drugiej. Na początku tego roku Minął Vermont własną ustawę o superfunduszu klimatycznym. Podobne przepisy wprowadzono także w r Kalifornia, Maryland, Massachusetts, New Jerseyi w Kongres, według organizacji non-profit Food & Water Watch.



Source link

Idź do oryginalnego materiału