Jak wybrać letnie kolonie dla dzieci? To trzeba sprawdzić

2 tygodni temu
Dwie córki pana Rafała miejsce na koloniach miały już zamówione w kwietniu. – Jadą na dwa tygodnie nad jeziora. Wykupiłem wypoczynek w firmie, z którą moje dzieci jeżdżą już od kilku lat – opowiada.I dodaje, iż trzecia córka jedzie w tym roku za granicę. – 10 dni w Bułgarii. Tym razem to firma, z którą nie miałem styczności. Słyszałem o tym biurze podróży, ale na wszelki wypadek wszystko sprawdziłem – dodaje.Biura podróży czy inne firmy oferujące wakacyjny wypoczynek dla dzieci mają jeszcze aktualne oferty. o ile ktoś się pospieszy, to może wykupić miejsce. Ale do sprawy trzeba podejść ostrożnie i sprawdzić kilka kwestii.Rodzice muszą poznać dokładny plan wyjazdu, dzień po dniuPo pierwsze, trzeba dokładnie zapoznać się z ofertą. Organizator powinien przedstawić dokładny plan wyjazdu – dzień po dniu. W takim wykazie powinny się znajdować informacje co do komfortu podróży (np. klimatyzowany autokar), miejsca zakwaterowania (ile gwiazdek ma hotel, ile miejsc jest w pokojach) oraz przewidziane atrakcje. PRZECZYTAJ TEŻ: Zmiana rozkładu jazdy na kolei. Nowe przystanki, trasy i więcej pociągówWażna jest to, żeby firma jasno określiła, jakie wycieczki czy wizyty w muzeach są już uwzględnione w cenie, a do których trzeba będzie dopłacić.– Co do Bułgarii, to np. rejs statkiem jest dodatkowo płatny – mówi pan Rafał.I zwraca uwagę, iż dziecko w takim razie powinno mieć ze sobą także pieniądze na takie dodatkowe atrakcje. – Oprócz kieszonkowego. Firma określiła w swojej ofercie, ile pieniędzy powinno wziąć dziecko, jakie na miejscu są ceny, na co może wydać – wylicza ojciec nastolatki.Kolejna ważna sprawa to umowa. Należy ją dokładnie przeczytać. Zapoznać się z zasadami płatności i ewentualnym zwrotem pieniędzy, o ile wyjazd z jakiegoś powodu nie dojdzie do skutku.Załącznikiem do umowy powinny być zasady ubezpieczenia. To arcyważne, gdyby doszło do jakiegoś wypadku.Sprawdź organizatora. Wszystko powinno być w bazie MENI choćby o ile wszystko to wygląda dobrze i atrakcyjnie, to i tak firmę należy dokładnie sprawdzić. Od podstawowych danych (kto jest właścicielem, gdzie ma siedzibę) do bardziej dogłębnych. Można się skontaktować z organizatorem wyjazdu i zapytać o kadrę opiekunów. Zgodnie z przepisami nie mogą być to przypadkowi ludzie i mieć aktualne zaświadczenia o niekaralności. Tak jak wymagają tego przepisy.PRZECZYTAJ: Bon turystyczny okazał się hitem. Będzie druga turaJednak najważniejsze jest to, iż nie jest to wypoczynek „na dziko”. „Organizator wypoczynku zgłasza go przez system teleinformatyczny w bazie wypoczynku, korzystając z formularzy zamieszczonych na stronie Ministerstwa Edukacji. Po wprowadzeniu danych przez organizatora wypoczynku i jego zatwierdzeniu lub podpisaniu uwierzytelnionym podpisem, system (automatycznie) przekierowuje formularz zgłoszenia do kuratora oświaty, adekwatnego ze względu na siedzibę lub miejsce zamieszkania organizatora wypoczynku” - informuje gov.pl.Rodzic takie informacje może sprawdzić w internetowej bazie wypoczynku. Wystarczy, iż wpisze dane, np. nazwę organizatora, miejscowość wypoczynku, datę, jak również w kuratorium oświaty, w którym dokonano zgłoszenia wypoczynku.Uwaga, dotyczy to nie tylko wyjazdów. Obowiązek zgłoszenia spoczywa także na organizatorach półkolonii.
Idź do oryginalnego materiału