Jakub Stupnicki, rozgrywający OPTeam Energia Polska Resovia: wszyscy chcemy grać o najwyższe cele

1 tydzień temu
Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

Jakub Stupnicki w ub. sezonie bardzo dobrze spisywał się w zespole Muszynianki Sokoła zdobywając brązowy medal na zapleczu ekstraklasy. 21-letni rozgrywający nie został jednak w Łańcucie, ale po sąsiedzku przeniósł się do OPTeam Energia Polska Resovia.

KOSZYKÓWKA. I LIGA

– Bardzo się cieszę, iż mogłem zostać na Podkarpaciu. W Łańcucie miałem super atmosferę. Nic jakiegoś konkretnego nie zaważyło na zmianie klubu. Chciałem po prostu czegoś innego. Jestem młodym zawodnikiem, szukam nowych wyzwań i stwierdziłem, iż Rzeszów będzie najlepszą opcją – mówił Jakub Stupnicki, rozgrywający OPTeam Energia Polska Resovia i dodawał.

– To miasto ma bardzo duże ambicje na wejście do ekstraklasy i bardzo mi się to podoba. Cały klub, wszyscy ze sztabu, cały zespół chce grać o jak najwyższe cele. Bardzo się cieszę z tego powodu, iż wszyscy chcą być w tej ekstraklasie. I jako młody zawodnik chciałbym, żeby tak było i będę o to walczył – mówi Stupnicki.

Były rozgrywający zespołu z Łańcuta miał już okazję grać w hali na Podpromiu. – Pamiętam doskonale tamten mecz derbowy. 4 tysiace kibiców na trybunach i świetna atmosfera. Mam nadzieję, iż teraz tych meczów na Podpromiu będzie jak najwięcej bo widać, iż zainteresowanie kibiców jest ogromne. Nam zawodnikom bardzo dobrze się gra przy takiej publiczności – mówi nowy rozgrywający OPTeam Energia Polska Resovia.

W poprzednich sezonach Stupnicki z racji przepisu o młodzieżowcu regularnie grał na boisku. Teraz gdy zniesiono obowiązek młodzieżowego gracza, będzie już nieco trudniej…

– Dostałem jakieś wytyczne od trenera, będę walczył o miejsce w składzie. Dam z siebie wszystko i zobaczymy jak to będzie. Przepis młodzieżowca mnie już nie broni, ale ja na to nie patrzę. Jak podpisywałem kontrakt, w ogóle nie patrzyłem na to, iż nie będzie już obowiązku młodzieżowca. Patrzyłem na perspektywę całej drużyny, na wizję trenera i jaki będzie zespół. Dlatego stwierdziłem, iż tutaj podpiszę kontrakt i mam nadzieję, iż walczę o sobie miejsce w składzie i będę się rozwijał – mówi Stupnicki.

W okresie wakacyjnym nowy rozgrywający zespołu z Rzeszowa był w reprezentacji Polski B, która przygotowywała się do gry na Uniwersjadzie, ale ostatecznie na turniej do Niemiec nie pojechał. – Nie pojechałem i postanowiłem się przygotować do sezonu w Rzeszowie. Po prostu było coś ustalone, ja dotrzymałem słowa. Chciałem się potem przygotować do sezonu indywidualnie i tak zrobiłem i jestem zadowolony z tej decyzji. Tak wyszło i nie chcę się za bardzo o tym wypowiadać. Nie ma złej krwi, po prostu tak wyszło i tyle – zakończył Jakub Stupnicki.

PRZECZYTAJ TEŻ: Michał Gabiński, dyrektor sportowy OPTeam Energia Polska Resovia: nie kupujemy zawodników, budujemy drużynę

Idź do oryginalnego materiału