Jakub Żywicki zadebiutował w I zespole Chojniczanki

mkschojniczanka.pl 2 godzin temu

Wychowanek Chojniczanki Jakub Żywicki zadebiutował w I zespole Chluby Grodu Tura podczas meczu 12. kolejki Betclic 2 Ligi ze Skrą Częstochowa. Ofensywny pomocnik rozpoczął spotkanie od samego początku i rozegrał 75 minut meczu.

W listopadzie 2023 roku Żywicki związał się z naszym klubem pierwszym profesjonalnym kontraktem. Urodzony 11 sierpnia 2005 roku zawodnik jest związany z Chojniczanką od początku swojej piłkarski drogi. Pierwsze treningi rozpoczął w 2011 roku i przechodził przez kolejne szczeble rozgrywek. w okresie 2019/2020 został wypożyczony do UKS Lotos Gdańsk, gdzie występował w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-15.

W sezonie 2021/2022 został włączony do składu drugiego zespołu Chluby Grodu Tura, a rok później był jednym z najskuteczniejszych zawodników II zespołu. Rozgrywki IV Ligi Pomorskiej w okresie 2023/2024 zakończył z dorobkiem 10 zdobytych bramek. w tej chwili ma na swoim koncie sześć bramek w ośmiu spotkaniach. Podczas wrześniowego spotkania w ramach 7. kolejki IV Ligi Żywicki zaliczył hat-tricka. Warto również nadmienić fakt, iż Jakub był wieloletnim stypendystą programu „Piłkarska Przyszłość z Orlenem”. Od początku swojej przygody w Chojniczance, trenerami Jakuba Żywickiego byli Czesław Jarzębiński oraz Tomasz Fojut.

Jakub zadebiutował i na pewno gdzieś na początku meczu był stres, ale to naturalne, bo chłopak wchodzi na szczebel centralny. Poprawny mecz w jego wykonaniu, a w drugiej połowie było zdecydowanie lepiej. Lepsza praca w fazie obrony wysokiej – podejmował też lepsze decyzje, ale na pewno jest to materiał do pracy i dobry materiał na rokujący na przyszłość” – komentował po meczu ze Skrą Częstochowa Damian Nowak, trener MKS Chojniczanka 1930.

Jak przyznał Jakub, debiut i gra dla I zespołu była jego marzeniem i czekał na to od dłuższego czasu.

Debiut w I zespole i gra dla niego, to bardzo fajne uczucie. Czekałem na to bardzo długo, bo gram tutaj [w Chojniczance] bardzo długo. To było bardzo fajne uczucie móc w końcu zadebiutować. Moja kariera tutaj zaczęła się od tego, iż tata zabrał mnie na pierwszy trening i tak się zaczęło. Moim pierwszym profesjonalnym meczem — o ile to można tak nazwać — był mecz IV Ligi przeciwko Kolbudom. Było wtedy 0:0 i to był mój pierwszy mecz. Mam nadzieję, iż to będzie jeden z wielu występów, ale będę cierpliwie czekać na dalsze występy. o ile chodzi o różnice pomiędzy meczem IV Ligi a tym, przeciwko Skrze, to było czuć ten wyższy poziom, to, iż trzeba było więcej biegać i iż zespół jest lepiej poukładany niż ten w IV. Było dużo ciężej” – przyznał po meczu Jakub Żywicki.

Żywy! Gratulujemy debiutu i trzymamy kciuki za dalszy rozwój Twojej kariery w Żółto-Biało-Czerwonych barwach!

Idź do oryginalnego materiału