

W nadchodzący weekend (8-9 lipca) Jakubowice pod Namysłowem staną się jeździecką stolicą regionu. Przy granicy z województwem dolnośląskim przez dwa dni będą tu rywalizowali najlepsi polscy i zagraniczni zawodnicy, m.in. z Niemiec, Belgi i Czech, ale także z Łotwy czy Uzbekistanu. Wydarzenie wraca po czteroletniej przerwie.
– Chcemy, żeby zawody były dynamiczne, tak byśmy mogli pokazać potęgę skoków w konkursie sześciu barier – zapowiada Agnieszka Olszewska, menadżer Klubu Jeździeckiego Osadkowki. – Liczymy, iż w sobotni wieczór konie będą skakały na naszej arenie choćby na wysokość 2 metrów. W niedzielę duży konkurs Grand Prix, do którego swój udział zgłosili zawodnicy z 12 krajów. To w sumie 370 par, więc zapowiadają się bardzo mocne zawody. Cieszę się, bo będzie z nami cała kadra narodowa z najlepszymi końmi. Polscy jeźdźcy będą próbowali walczyć wśród równie dobrych zawodników zagranicznych.
– Zawodnicy w Jakubowicach, to jest najwyższy poziom jeżeli chodzi o skoki przez przeszkody. Jakubowice potrafią organizować imprezy wysokiej rangi, co widzieliśmy kilkukrotnie na przykładzie Mistrzostw Polski – podkreśla Daniel Palimąka, prezes Opolskiego Klubu Jeździeckiego.
Sobotni konkurs skoków na hipodromie w Jakubowicach rozpoczyna się o godz. 18. W niedzielę rywalizacja konkursu Grand Prix startuje o godz. 15.
Agnieszka Olszewska, Daniel Palimąka:




autor: Fabian Miszkiel