Jarmarku w takim wydaniu w Pogorzeli jeszcze nie było. Choinka na rynku pojawiła się też pierwszy raz

2 godzin temu

6 grudnia 2025 roku na rynku odbył się świąteczny jarmark pod hasłem „Magia Świąt w Pogorzeli”. W oczekiwaniu na rozświetlenie ozdobnych łańcuchów na choince, na placu przed ratuszem gromadziło się coraz więcej mieszkańców - przyszły całe rodziny: dzieci, rodzice, dziadkowie. Wszyscy z uśmiechem odliczali „dziesięć, dziewięć, osiem...”. W końcu nadszedł ten moment, kiedy choinkowe drzewko rozbłysło.

- To pierwszy jarmark świąteczny w Pogorzeli, w takim wykonaniu. Wcześniej oczywiście odbywały się jarmarki świąteczne przy domu kultury. Jednak w tym roku, po zaproszeniu naszych lokalnych organizacji, wydarzenie się rozrosło, ilość stoisk się powiększyła i potrzeba było nam większego terenu - wyjaśniła Daria Wyzuj, burmistrz Pogorzeli.

Mieszkańcy miasta zobaczyli choinkę na rynku po raz pierwszy. I to nie koniec „premierowych niespodzianek”, ponieważ z myślą o sobotnim wydarzeniu po raz pierwszy zmontowano scenę mobilną, na zakup której gmina mogła sobie pozwolić po otrzymaniu dofinansowania.

- Przyjechała do nas w samą porę - powiedziała Daria Wyzuj, burmistrz Pogorzeli.

Nowy nabytek gminy przeszedł chrzest bojowy, ponieważ dużo się na niej działo w to magiczne, mikołajkowe popołudnie.

OnNetwork ID: M0RWLDluRTUsMA==

Grupa mieszkańców, która zebrała się pod ratuszem z każda chwilą się powiększała. W części artystycznej przed szeroką publicznością pokazali się najmłodsi - dzieci z przedszkola w Pogorzeli oraz z oddziału w Głuchowie. Następnie przyszedł czas na pastorałki i kolędy, wykonywane przez młodzież ze szkoły podstawowej.

O dorosłych mieszkańcach rownież nie zapomniano. Dla nich gmina Pogorzela zaprosiła na scenę muzyka Marcina Walczaka - wokalistę, który również gra na pianinie. Artysta przedstawił recital pt. „Melodie z tamtych lat”. Śłuchacze przeżyli emocjonalną podróż przez znane polskie przeboje, wykonane w autorskiej aranżacji muzyka.

Ale scena to nie wszystko podczas jarmarku świątecznego w Pogorzeli. Na rynku mozna było spotkać Świętego Mikołaja (a choćby trzech, w różnych zakątkach). Jeden pojawił się jako biskup z Miry (dzisiejsza Turcja), ktory żył na przełomie III i IV wieku. Znany był ze swojej pobożności, odwagi i pomocy ubogim. Był Mikołaj w fotobudce, u którego na kolanach chętnie spoczywały dzieci. I wreszcie pojawił się Mikołaj z workiem pełnym upominków.

Idź do oryginalnego materiału