Zamieszanie wokół jarocińskiego szpitala trwa już ponad miesiąc. Zaczęło się od informacji o planie likwidacji dwóch oddziałów: położniczego i noworodkowego. Od tego czasu toczy się - chwilami bardzo burzliwa, dyskusja na ten temat. Zaangażowanych w nią jest wiele osób - od radnych i władz powiatu oraz gmin, poprzez związki zawodowe, parlamentarzystów i parte polityczne - przynajmniej jedną. Wystosowano choćby list otwarty.
Reforma jarocińskiego szpitala - na początek dwa oddziały
Jesienią ubiegłego roku w Szpitalu Powiatowym w Jarocinie przeprowadzony został audyt (kontrola), zlecony przez zarząd powiatu jarocińskiego (powiat jest właścicielem spółki szpitalnej - przyp. red.). Wykazał on kilka nieprawidłowości, między innymi przerost zatrudnienia w administracji.
Innym problemem szpitala, do wykazania którego nie potrzebny był audyt, jest - mniejsza lub większa - strata, z którą placówka kończy niemal każdy kolejny rok.
Wszystko to stało się przyczyną zmiany prezesa lecznicy, na początku 2025 r. Henryka Szymczaka zastąpiła na tym stanowisku Beara Walczak-Silińska. Nowa prezes nie ukrywała, iż jej zadaniem jest poprawa wyniku finansowego spółki.
Żeby to osiągnąć przygotowany został plan restrukturyzacji, a pełnomocnikiem, który miał pomóc go wprowadzić został prof. Jacek Piątek, ordynator oddziału wewnętrznego jarocińskiego szpitala.
Proces rozpoczął się od reformy dwóch oddziałów: ginekologiczno-położniczego i noworodkowego. To wówczas gruchnęła wiadomość o planowanej likwidacji położnictwa i noworodkowego oraz ograniczenia działalności ginekologii.
https://jarocinska.pl/wiadomosci/twoj-porod-w-liczbach-ile-nfz-placi-za-narodziny-dziecka/MSntXPlyG3X8B7LGComeWypowiedzenia z pracy dla niektórych jarocińskich pielęgniarek i położnych
Informacja wywołała prawdziwą burzę, głównie w mediach społecznościowych. Później rozmowy przeniosły się do gabinetów starostwa oraz burmistrzów i wójta gmin należących do powiatu. Ożywiona dyskusja odbyła się także na sali sesyjnej starostwa. A przed wejściem głównym do szpitala miały już miejsce dwa protesty personelu lecznicy.
Prezes szpitala od jakiegoś czasu powtarza jednak, iż załoga dwóch oddziałów, których mają dotknąć zmiany, nie ma się czego obawiać, bo oprócz zmiany nazwy i organizacji pracy, dla personelu nic się nie zmieni. W planach Beaty Walczak-Silińskiej jest bowiem utworzenie oddziału wieloprofilowego, w ramach którego będzie prowadzona działalność tak położnictwa, jak i oddziałów noworodkowego i ginekologicznego.
Niezależnie od tego jednak - w związku ze zmniejszającą się liczbą porodów i niewystarczającym obłożeniem łóżek, 8 pielęgniarek i położnych otrzymało propozycję przejścia na kontrakt albo umowę zlecenie. Niektóre z nich, po tym, jak nie przyjęły takiego rozwiązania, dostały wypowiedzenia z pracy.
https://jarocinska.pl/opinie-i-felietony/bogdan-udzik-byly-przewodniczacy-rady-sedzia-w-spoczynku-napisal-list-otwarty-w-sprawie-szpitala-w-jarocinie/lX8rmKUyvKYXTivNiAgBJarocińskie pielęgniarki i położne: „Nikt nie chce nas wysłuchać”
Personel oddziałów, gdzie mają zajść zmiany, podkreśla:
- My chcemy pracować, chcemy poprawić sytuację oddziału, mamy pomysły, ale nikt nas nie słucha i nie chce zrobić tego z nami. To tak wygląda, iż jest z góry założony plan, decyzje już zostały podjęte i teraz chodzi tylko o to, żeby ten plan zrealizować, nie licząc się z nami.
Mówią, iż „bardzo źle się pracuje w stresie i niepewności”. Zwracają też uwagę na to, iż jakiś czas temu w wyniku rozmów z prezesem szpitala, aby poprawić sytuację finansową oddziałów, przeszły na 3/4 etatu.
- choćby nie poczekali, czy to się sprawdzi i przyniesie efekty. Nagle dowiedziałyśmy się, iż chcą likwidować oddziały. Nie rozumiemy tego, dlaczego nie dali nam szansy? - pytają.
I dodają:
- Przyszła nowa pani prezes, dlaczego nie spróbowała planu naprawczego i nie dała szansy tym oddziałom, chociaż do końca roku. jeżeli by się okazało, iż to nie zadziałało, to trudno, można wtedy rozmawiać o reorganizacji i zmianach. Ale takiego wariantu w ogóle nie bierze się pod uwagę, tylko od razu wręcza się nam wypowiedzenia. O co tu chodzi?
Ich zdaniem, sytuacja z porodami w jarocińskim szpitalu wcale nie jest taka zła.
- Mamy początek września i ponad 300 porodów. To jest dla nich mało? - podają położne. - Kobieta idzie za swoim lekarzem, wszyscy to powtarzają, ale zamiast w myśl tej zasady zrobić wszystko, żeby lekarze byli związani z naszym szpitalem i tu kierowali swoje pacjentki, z góry się przesądza i mówi „trzeba zamknąć oddział, bo kobiety i tak idą za swoim lekarzem i rodzą gdzie indziej”.
https://jarocinska.pl/wiadomosci/wazne-oswiadczenie-zarzadu-szpitala-w-jarocinie-dotyczace-planowanej-likwidacji-podzialow/5l3JIFm3wFHcYBDpx1E4Dyrektor medyczny szpitala: „Z decyzją o likwidacji należy się wstrzymać”
Przeciwko pochopnej - ich zdaniem - decyzji o reorganizacji oddziałów, są dyrektor medyczny szpitala dr n. med. Włodzimierz Budzyński i ordynator oddziału ginekologii i położnictwa Miłosz Matuszczak.
- Dzisiaj sytuacja oddziału jest zła. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, iż jest to zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentek, ponieważ personel został tak zredukowany, iż nie jesteśmy w stanie zagwarantować prawidłowej opieki - stwierdził Miłosz Matuszak w czasie protestu przed szpitalem pod koniec sierpnia.
I dodał:
- Panuje chaos informacyjny. To, co mamy uzgodnione z zarządem szpitala, za kilka dni już nie obowiązuje. Co za tym idzie nie wiemy, co mówić ciężarnym pacjentkom. Jest prowadzony czarny pijar wokół naszego oddziału, iż nic nie robimy i tylko generujemy długi.
Z kolei dyrektor medyczny szpitala zwraca uwagę na skutki decyzji o zmianach w jarocińskim położnictwie.
- Jestem człowiekiem, który tworzył położnictwo w tym szpitalu od podstaw i jestem przeciwny likwidacji tych oddziałów. Doprowadzić to może tylko do jednego, iż w Jarocinie już nigdy nie będzie położnictwa. Cykl kształcenia położnych i pielęgniarek jest tak długi, iż doczekanie się tak wykształconej kadry, jaką mamy, zabierze kilkanaście lat. o ile teraz te panie nam odejdą, nigdy już nie złożymy tego z powrotem - stwierdził jakiś czas temu dr n. med. Włodzimierz Budzyński.
Jego zdaniem z decyzją o likwidacji należy się wstrzymać.
https://jarocinska.pl/wiadomosci/sensacyjne-doniesienia-w-sprawie-likwidacji-oddzialow-w-jarocinskim-szpitalu-o-zwrocie-akcji-i-planie-b-rozmawiano-w-starostwie-zdjecia/ZFHc18q5QGqQBAGoUHCHPrezes szpitala: „Wszystko, co się odbywało na tych oddziałach, przez cały czas będzie się odbywało”
Prezes szpitala Beata Walczak-Silińska, w niedawnym wywiadzie dla Gazety Jarocińskiej, zwróciła uwagę na to, iż „już od jakiegoś czasu już było wiadomo, iż obsada na tych oddziałach jest za duża”.
- Będziemy tworzyć oddział wieloprofilowy. Żebyśmy mogli to zrobić, najpierw musi nastąpić likwidacja tych dwóch oddziałów w obecnym kształcie i zmiana niektórych umów o pracę personelu. Chodzi przede wszystkim o nazewnictwo, na przykład pielęgniarka będzie miała w umowie, iż jej miejscem pracy nie jest już oddział noworodkowy, czy ginekologiczno-położniczy tylko wieloprofilowy - stwierdziła Beata Walczak-Silińska.
I dodała:
- Wszystko, co się do tej pory odbywało na oddziałach ginekologiczno-położniczym i noworodkowym, przez cały czas będzie się odbywało. Zawiesimy jedynie liczbę łóżek z 27 do 17, które w każdej chwili w NFZ-cie możemy odwiesić. Dla pacjentek nic się nie zmieni. Brane jest choćby pod uwagę, żeby zostać przy nazwie oddział ginekologiczno-położniczo-noworodkowy.
Starosta jarociński Mariusz Stolecki, przyznaje, iż sytuacja oddziału położniczo-ginekologicznego była analizowana od dłuższego czasu.
- Niestety, największą stratę dla szpitala przynosił właśnie ten oddział. I tak jest nie tylko u nas, bo inne placówki też mają podobny problem. Wszyscy się już zdążyli przyzwyczaić, iż nieważne, jaki będzie wynik finansowy szpitala, bo w razie czego powiat dołoży. Tak nie może być, personel szpitala nie może się na tym opierać, bo my nie wiemy, jak długo będziemy mieli możliwość, żeby dokładać. A co, jeżeli się to skończy, bo będą inne, pilne wydatki, co wtedy? - pyta starosta.
Sprawa zmian w jarocińskim szpitalu będzie omawiana na połączonym posiedzeniu Komisji Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Komisji Budżetu Rady Powiatu Jarocińskiego, której posiedzenie zaplanowane jest na środę - 10 września, początek o godzinie 14.00 w sali Starostwa Powiatowego w Jarocinie (al. Niepodległości 10-12). Wstęp na posiedzenie jest wolny dla wszystkich.
Jak oceniacie wprowadzane w jarocińskim szpitalu - zagłosujcie w naszej SONDZIE i piszcie w komentarzach, czekamy na Wasze merytoryczne opinie.
https://jarocinska.pl/wiadomosci/jak-sie-rodzi-dziecko-tego-dowiadywali-sie-przyszli-rodzice-podczas-odwiedzin-na-oddziale-polozniczym-jarocinskiego-szpitala-zdjecia-sonda/j5VBBBaYHKqoeBb5C1oL