Jest kluczowym zawodnikiem w układance Tomasza Jagiełki i trudno wyobrazić sobie bez niego zespół. Po ostatnim sezonie czuje niedosyt i jest już głodny kolejnych wyzwań w trójkolorowych barwach. Sebastian Bożenko zostaje w Tychach. Rozgrywający związał się z GKS-em dwuletnim kontraktem.
Dla Sebastiana będzie to trzeci sezon w trójkolorowych barwach. Nasz rozgrywający w trakcie dotychczasowej przygody w Tychach rozegrał 78 spotkań, w których zanotował 937 punktów, 189 zbiórek, 255 asyst, oraz 80 celnych rzutów za 3 punkty. Był ważnym ogniwem zespołu, a teraz może pokazać, iż stać go na jeszcze więcej.
Postanowiłem przedłużyć umowę z GKS-em Tychy, głównie dzięki atmosferze, którą zbudowaliśmy w szatni, ale i na trybunach tyskiej hali. Mamy niedokończone sprawy z zeszłego sezonu, bo nie tak miało to wyglądać. Dodatkowo czuję się w Tychach bardzo dobrze i chciałem tu kontynuować swoją karierę – mówi Sebastian Bożenko.
- Jak wyglądały Twoje wakacje i czy czas na odpoczynek już minął i wdrażasz się w treningi?
Jeśli chodzi o wakacje, to na razie spędzam je aktywnie w Polsce, żeby być przygotowanym od samego początku do ciężkich treningów. Jutro wylatuję na Dominikanę, żeby trochę odpocząć. Po powrocie mam w planach mam dalsze treningi oraz wyjazd na obóz z dziećmi do Karpacza, bo jestem również trenerem – dodaje rozgrywający GKS-u Tychy.
- Jakie są Twoje oczekiwania na ten sezon indywidualne oraz drużynowe?
Mam duży niedosyt po zeszłym sezonie, bo chcieliśmy osiągnąć dużo więcej. Tym razem celem nie będą play offy, ale minimum półfinał. My jednak zawsze będziemy walczyć o ten upragniony awans. Indywidualnie najważniejszy jest dla mnie dalszy rozwój, oraz pomoc drużynie w realizacji celów, bo chcę być liderem na parkiecie i po za nim – kończy Bożenko.
