5 dni temu
Ostatnio wielu mieszkańców Warszawy zgłasza inwazję nietypowych owadów, które przedostają się do ich mieszkań. Mowa o **wtyku amerykańskim** (Leptoglossus occidentalis), który coraz częściej pojawia się w polskich domach.
Fot. Pixabay
Ten owad, pochodzący z Ameryki Północnej, został przypadkowo sprowadzony do Europy w latach 90. i od tego czasu skutecznie rozprzestrzenia się na naszym kontynencie.
Wtyk amerykański to pluskwiak o wydłużonym ciele, mierzący od 1,5 do 2 cm. Charakteryzuje się ciemnobrązowym ubarwieniem z białymi, zygzakowatymi wzorami na tylnych skrzydłach oraz długimi czułkami. Owad ten szczególnie upodobał sobie iglaste drzewa, gdzie żeruje na szyszkach, wysysając z nich soki. W Polsce zaczął się pojawiać stosunkowo niedawno, ale ze względu na sprzyjające warunki klimatyczne jego populacja rośnie.
Jesienią wtyki amerykańskie szukają ciepłego schronienia na zimę, co często prowadzi je do ludzkich domów. Owady te nie są niebezpieczne dla ludzi ani zwierząt, ale ich obecność w mieszkaniach może być uciążliwa i nieprzyjemna. Wtyki mogą wlatywać przez otwarte okna i drzwi, a ich obecność może wzbudzać lęk, zwłaszcza ze względu na ich nietypowy wygląd.
Chociaż wtyki amerykańskie nie stanowią zagrożenia, ich liczba może być uciążliwa. Najlepszym sposobem na uniknięcie ich obecności w domu jest zabezpieczenie okien i drzwi siatkami, które uniemożliwią owadom dostanie się do środka. Warto także regularnie kontrolować miejsca, w których mogą się gromadzić, jak np. poddasza i szczeliny w oknach.
