
Foto: Radio Doxa WNZ wiadrami, szczotkami i workami w rękach przychodzą, by posprzątać groby swoich bliskich. To nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim gest pamięci i miłości. Przed Uroczystością Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym na cmentarzach coraz więcej ludzi.
– Porządki zaczynam zawsze, jak jestem na cmentarzu. Dzisiaj jest dużo liści, więc trzeba ja uprzątnąć. o ile ktoś ma już pomnik, to myje się pomniki, żeby były czyste. A ci, którzy jeszcze nie mają pomników, oczekują na te pomniki, to sprzątają wokoło grobów, aby było czysto – mówi ks. Helmut Piechota, proboszcz Parafii św. Bartłomieja w Jełowej.
– Grabki w rękę, wiadomo, jak są drzewa, to liście trzeba pograbić. Żona myje na mokro groby, trzeba także pozamiatać, aby było czysto – dodaje Pan Wiesław.
– Teraz głównie zbiera się liście, potem umyjemy grób, ustroimy i będzie pięknie – komentuje Pani Elżbieta.
W Kościele katolickim Wszystkich Świętych zalicza się do dziewięciu świąt nakazanych. Oznacza to, iż katolicy mają w tym dniu obowiązek uczestniczyć w Mszy świętej. Liturgie odprawiane są często na cmentarzach i mają szczególnie uroczysty charakter, nierzadko połączony z procesjami.
ks. Helmut Piechota, Wiesław, Elżbieta
Dłuższa relacja:
Autor: Wojciech Niewiadomski

                                                    6 dni temu
                    














