Jest malarką i uczy rysunku, ale jej największą miłością są linoryty. „Opowiadają o codzienności, zaopiekowaniu”

17 godzin temu
Od ponad 10 lat w jednej ze szczecińskich kamienic prowadzi wyjątkowe miejsce dla artystów i pasjonatów, a sama w chwilach nostalgii ucieka do klasycznego ołówka i malarstwa olejnego. „Jestem niecierpliwa, a wbrew pozorom linoryt jest jedną z szybszych technik” – mówi Marta Garbaczewska.
Idź do oryginalnego materiału