"Jesteśmy gotowi nacisnąć czerwony przycisk". Francja chce użyć "bazooki handlowej" w negocjacjach z Donaldem Trumpem

Zdjęcie: Prezydent USA Donald Trump w Waszyngtonie, 11 lipca 2025 r. Na mniejszym zdjęciu prezydent Francji Emmanuel Macron w Londynie, 10 lipca 2025 r.


Czas na negocjacje handlowe z Donaldem Trumpem się kończy, a na horyzoncie nie widać żadnego porozumienia. jeżeli transatlantyckie rozmowy zakończą się fiaskiem, od 1 sierpnia Unii Europejskiej grożą cła w wysokości 30 proc. Podczas gdy rządy niektórych państw opowiadają się za bardziej ostrożnym podejściem, cierpliwość Paryża się wyczerpała. — Musimy teraz przyjąć twardsze stanowisko, ponieważ kapitulacja sprawiłaby, iż Europa wyglądałaby na słabą — przekonują francuscy urzędnicy. Ich zdaniem nadszedł czas, aby UE użyła swojej najpotężniejszej broni handlowej.