Pokazały to też pierwsze minuty meczu, w których przyjezdne obejmowały prowadzenie. Najpierw 2:1 po rzucie Didgem Hosgor , a potem 4:3 po trafieniu Mileny Kaczmarek . Po kwadransie dwiema bramkami (6:4) prowadziły jednak gospodynie, w szeregach których skutecznością wyróżniała się Polina Maslova . W pierwszej połowie najczęściej jednak na tablicy wyników widniał remis, co świadczy o zaciętości tej rywalizacji. W końcówce pierwszej połowy Ruch po kolejnej bramce Maslovej oraz skutecznym rzucie Patrycji Wiśniewskiej wypracował sobie trzybramkową przewagę (14:11), a na przerwę schodził z dwiema bramkami więcej od rywalek.
W 45. minucie meczu Maslova zn