Joanna Borkowska: Rolnik mając dwie ręce, jedną sieje, a drugą zwraca ku Bogu! [FOTO]
3 miesięcy temu
Gmina Ćmielów, to wciąż gmina rolnicza. Doceniając trud pracy rolników, a także uświadamiając, szczególnie młodsze pokolenie, iż bez zboża nie byłoby mąki, a bez mąki – chleba, gmina Ćmielów, po raz kolejny zorganizowała dożynki gminne, które w tym roku odbyły się na zmodernizowanym Stadionie Leśnym w Ćmielowie.
Joanna Borkowska, wiceburmistrz Ćmielowa podkreślała, iż niezwykle cieszy się, iż święto ćmielowskiego, świętokrzyskiego, polskiego rolnika zbiega się z otwarciem Stadionu Leśnego w Ćmielowie, po jego modernizacji.
– To pierwsza tak duża uroczystość, która odbywa się właśnie w tym miejscu. Choć inwestycje są ważne, to dziś najważniejsi są rolnicy i trud ich pracy. Nasze uroczystości tak adekwatnie rozpoczęły się 15 sierpnia. Wówczas nasz ćmielowski kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny zaczyna obchodzić swoje święto odpustowe. W tym roku ta uroczystość była szczególna, ponieważ swoje 87 urodziny świętował u nas biskup Edward Frankowski. Był niezwykle wzruszony, iż akurat podczas święta Matki Bożej Zielnej może uczestniczyć w tych obchodach. Bardzo dużo opowiadał na temat walki o polską ziemię, o obronie polskich granic, naszej matki ziemi, która jest dla nas tak niezwykle ważna. Powiedział również, iż rolnik mając dwie ręce, jedną sieje, a drugą zwraca ku Bogu. I rzeczywiście tak jest, w modlitwie dziękczynno-błagalnej – mówiła Joanna Borkowska.
Wiceburmistrz dziękowała rolnikom, ich rodzinom i najbliższym za ciężką pracę. Podkreślała, iż pogoda w tym roku rolników nie oszczędzała.
– Zaczęliśmy od przymrozków, później były nawałnice i grad, ale następnego dnia ten polski rolnik ze łzami w oczach wychodzi na swoje pole i myśli co uda się jeszcze uratować. I ratuje te plony z myślą o nas, aby tego chleba nie brakowało nam na polskim stole. Dziś jest ważna uroczystość dlatego nie sposób wspomnieć o wszystkich rolnikach, którzy na naszych ziemiach pracowali przez te wszystkie lata, także o tych, którzy już odeszli. Dwa dni temu odprowadziliśmy na wieczną wartę naszego burmistrza Jana Kuśnierza, który również był polskim rolnikiem, sadownikiem, gospodarzem – podkreślała Joanna Borkowska. W imieniu swoim i Joanny Suski, burmistrza Ćmielowa, złożyła podziękowania i życzenia wszystkim rolnikom.
Ewelina Cieślikowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Ćmielowie przypomniała, iż dożynki to jeden z najpiękniejszych dni dla wszystkich rolnika, odpoczynek i euforia po ciężkiej pracy.
– Mają one długą tradycję na ziemiach polskich. Wieńce dożynkowe uosabiały zebrane plony i urodzaj. Niesiono je do kościoła, do poświęcenia. Pieśni śpiewane przy tej okazji mówiły o plonach, trudzie żniwiarzy, wyrażały troskę o przyszłe urodzaje. Na przestrzeni wieków uroczystości dożynkowe zmieniały swój charakter. Tak dawniej jak i dziś dożynki są ważne dla wszystkich, bo przypominają, iż to właśnie dzięki ciężkiej pracy rolnika codziennie na nasze stoły trafia chleb – mówiła Ewelina Cieślikowska. Dodała, iż wiele osób nie docenia pracy rolników, zapominając, iż bezpieczeństwo człowieka, to przede wszystkim bezpieczeństwo żywnościowe, a praca rolnika jest wciąż podstawą egzystencji ludzkiej. Zaznaczyła, iż rolnicy wciąż nie mogą być pewni godziwej zapłaty za swoją pracę.
– Za nami żniwa, które są najważniejszym etapem w rolniczym kalendarzu. To okres zbierania owoców całorocznego trudu przez głównych bohaterów dzisiejszego dnia, czyli rolników. To im dziś oddajemy hołd i składamy podziękowania, doceniamy jak wiele trudu, wyrzeczeń i hartu ducha wymagały tegoroczne żniwa – podsumowała Ewelina Cieślikowska.
Wioletta Rogala-Mazur, dyrektor Domu Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie współorganizator dożynek przypomniała, iż bez trudu pracy rolników na naszych stołach brakowało pachnącego chleba.
– Dożynki to święto rolników. Mieszkańcy gminy Ćmielów są związani lub byli związani z rolnictwem. Każdy wie ile trzeba włożyć trudu w to, aby na stole był pachnący chleb – mówi Wioletta Rogala-Mazur, dyrektor Domu Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie, która choć mieszka w sołectwie Piaski Brzóstowskie, przyznaje, iż rolnikiem nie jest, ale ma swój przydomowy ogródek z warzywami.
– Takie własne warzywa są na pewno zdrowe i ekologiczne. Mały ogródek dla osoby, która czynnie pracuje zawodowo, tak jak ja. pochłania dużo czasu, cóż mówić zatem o rolnikach, którzy muszą zająć się olbrzymimi połaciami pól. Dlatego jeszcze mocniej chylę czoła przed rolnikami i ich pracą – wyjaśnia Wioletta Rogala-Mazur.
Przypomina, iż rok 2024 nie był łatwy dla rolników z gminy Ćmielów. Najpierw przyszły przymrozki, które zniszczyły wiele plonów, później – ulewa.
– Niestety te czynniki zewnętrzne, na które rolnicy wpływu nie mają w ciągu zaledwie paru chwil mogą zniszczyć trud całorocznej pracy. Dlatego wszystkim rolnikom życzę siły, satysfakcji z wykonywanej pracy, wytrwałości i zdrowia, a nam wszystkim, abyśmy potrafili docenić pracę rolników, a na naszych stołach nie zabrakło pachnącego chleba – podsumowuje Wioletta Rogala-Mazur.
W uroczystościach uczestniczył również Michał Skotnicki, Wicewojewoda Świętokrzyski.
– Dożynki to piękna tradycja, to ważne wydarzenie. To przede wszystkim podziękowania dla rolników za ich całoroczną pracę, ciężką trudną. Do końca nigdy nie wiadomo, czy zasiany plon uda się zebrać. Ro 2024 należy do tych obfitujących w niesprzyjające zjawiska pogodowe, które występowały w naszym województwie, w naszym kraju. Chylę czoła przed rolnikami, sadownikami, ludźmi, którzy utrzymują się z pracy własnych rąk na ziemi. Ta nieprzewidywalność powoduje, iż tak naprawdę do samego końca czy tego symbolicznego chleba na wystarczy. Jest takie powiedzenie staropolskie: aby nigdy nie zabrakło nam dachu nad głową i chleba na stole i tego serdecznie państwu życzę – mówił Michał Skotnicki.
Tegorocznymi starostami dożynek zostali Jacek i Joanna Woch, którzy wraz z dwiema córkami Oliwią i Natalią mieszkają w Wólce Wojnowskiej. Tam właśnie prowadzą gospodarstwo rolne. Pochodzą z województwa łódzkiego, gdzie mieszkali do 2001 roku. Tuż po ślubie zakupili gospodarstwo rolne o powierzchni 88 ha wraz z zabudowaniami, właśnie w gminie Ćmielów. w tej chwili ich gospodarstwo ma 150 ha., jest w pełni zmechanizowane, a główną gałęzią produkcji jest uprawa zbóż. Prowadzą również działalność gospodarczą związaną z rolnictwem.
Dożynkom towarzyszyły stoiska przygotowane przez koła gospodyń wiejskich z gminy Ćmielów, instytucje funkcjonujące na terenie gminy, a także stoiska gastronomiczne. Na scenie wystąpił zespół Szalonego Drużby, Klaudia Zielińska, Szybkie Chłopy, a zabawę taneczną poprowadził DJ Trey Vinter.