Juniorki Lidera w finale

3 tygodni temu

To był fantastyczny weekend swarzędzkich juniorek. Podopieczne trenera Tomasza Eicherta grały w Gdyni turniej półfinałowy koszykarskich mistrzostw Polski i spisały się tam znakomicie. – W pierwszym dniu turnieju dziewczyny zmierzyły się z AZS AJP Gorzów i po zaciętym spotkaniu pokonały rywalki 84:76. Był to najważniejszy mecz w walce o awans. Nasze zawodniczki zanotowały fantastyczną skuteczność z gry – 51 procent i 47 procent za trzy punkty. MVP meczu została Antosia Maj, którą dzielnie wspierały Gabrysia Flaszak, Kasia Kosińska i Natalia Polak – relacjonuje Marcin Madanowski, prezes klubu.

Dzień później doszło do meczu na szczycie, w którym Liderki w dramatycznych okolicznościach pokonały gospodynie z GTK Gdynia 58:57. – To pierwsza historyczna wygrana swarzędzanek z potentatem z Gdyni. 29 punktów i 9 zbiórek zanotowała Antosia Maj, a double-double zaliczyła Marika Mierzejewska 12 pkt i 13 zbiórek co dało jej nagrodę MVP meczu. Ta wygrana dała awans swarzędzankom do finałów i to z pierwszego miejsca. Euforii nie było końca, gdyż to nie nasz zespół był faworytem turnieju – dodaje. W niedzielę Liderki zmierzyły się z MUKS Bydgoszcz.

– Niestety mecz toczył się w cieniu poważnej kontuzji Antosi Kuchcińskie, która doznała urazu łokcia. To na pewno rozchwiało cała drużynę, która długo przegrywała. W czwartej kwarcie dziewczyny się jednak zmobilizowały i wygrały cały mecz 65:63. MVP tego spotkania została Kasia Kosińska, która rzuciła 19 punktów – mówi prezes. Tym samym swarzędzanki z bilansem 3-0 pewnie wywalczyły awans do finałów mistrzostw Polski, które w dniach 1-5 maja odbędą się w Poznaniu. MVP całego turnieju została bezapelacyjnie Antosia Maj, a MVP drużyny Gabrysia Flaszak.

– Jest to ogromny sukces drużyny trenera Tomasza Eicherta. W składzie Lidera są tylko dwie koszykarki z nominalnego rocznika 2007, reszta jest młodsza. Nasz zespół przed sezonem nie był wymieniany w gronie faworytów do awansu do finałów. Na pewno dużo dało nam ogranie w Centralnej Lidze Juniorek, w której dziewczyny zdobywały bezcenne doświadczenie. Juniorki miały też okazję ogrywać się w 1LK i 2LK, a przede wszystkim trenować z seniorkami, od których czerpały koszykarską wiedzę. Wielkie gratulacje należą się trenerowi, który miał pomysł na rozwój tego zespołu i konsekwentnie wprowadzał go w życie. Widać w drużynie przede wszystkim rozwój wszystkich zawodniczek i to jest najbardziej budujące, gdyż taki cel przyświeca szkoleniu koszykarskiemu w Liderze – podsumowuje Marcin Madanowski.

Idź do oryginalnego materiału