Jurek Owsiak w Opolu. Czekaliśmy 14 lat
Jurek Owsiak w Opolu odebrał w środę mnóstwo podziękowań i słów uznania.
Przez 31 lat dzięki Fundacji WOŚP-u Jurka Owsiaka do opolskich szpitali trafił sprzęt medyczny na kwotę ponad 11 milionów złotych.
Wizyta szefa niezwykłej akcji dobroczynnej, jaką jest od ponad 30 lat Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy rozpoczęła się na opolskim rynku.
To stamtąd „londyńskim autobusem” udał się w towarzystwie przedstawicieli miasta, dziennikarzy i wolontariuszy WOŚP z Opola na Wyspę Bolko.
– Jurek Owsiak to osoba, która dla wielu z nas jest wzorem. Pokazuje, jak należy postępować. A przede wszystkim zaangażował setki tysięcy osób w Polsce w robienie dobra. To dobro teraz samo się nakręca – mówił Arkadiusz Wiśniewski tuż przed odsłonięciem pamiątkowej tablicy w okolicy Mostku im. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
– Wróćmy do naszych pięknych obywatelskich rozmów. Takich gdzie się cieszymy z tego, co widzimy za oknem, gdzie cieszymy się z naszego kraju. Chciałbym aby ten kraj był szczęśliwy – mówił Jurek Owsiak w Opolu.
Wspominał, iż w Opolu był dawno – na festiwalu teatrów studenckich.
– To było jeszcze za czasów, kiedy pan Bareja robił bardzo cenne filmy o tamtych czasach. Mimo to Opole zmienia się na naszych oczach. Dlatego, iż to Opole samorządowe, obywatelskie. To znaczy, iż rządzą obywatel i nie powinno im się przeszkadzać, jak każdemu miastu i każdemu obywatelowi w Polsce – mówił.
– Takim obywatelem jestem również ja. I bardzo się cieszę, gdy te podatki są świetnie wykorzystywane na to by żyliśmy lepiej żeby nasze dzieci, wnuki miały dobre szkoły czy dobrą opiekę medyczną. Miejmy nadzieję, iż po deszczu nadchodzi piękna wiosna, piękne lato. A potem wspaniała jesień, która może przynieść nadzieję, iż ten kraj zasługuje na coś z czego, będziemy się cieszyć – dodał.
Złotówka społeczna niezwykle ważna
Podkreślił, jak ważna jest „złotówka społeczna”.
– Nie możemy jej stracić. choćby jednego grosza. Niestety jestem zatrwożony tym, iż się trwoni pieniądze publiczne. jeżeli tylko mam na to jakiś wpływ, to to wykorzystam jesienią, jak tylko mogę.
– Pamiętajmy, iż pieniądze społeczne otrzymujemy od obywateli, nie tylko od Polaków w Polsce, ale na całym świecie. Te pieniądze do was wracają: 11 milionów, 876 tysięcy, 862 złote i 81 groszy oraz 3 235 sztuk urządzeń. Ale najważniejsze w tym jest 81 grosz. To oznacza, iż wydajemy pieniądze solidnie. Nie gubimy choćby grosza.
Kolejną częścią wizyty Jurka Owsiaka w Opolu było wręczenie mu honorowej odznaki „Za Zasługi dla Miasta Opola”. Miało to miejsce w namiocie przy Młodzieżowym Domu Kultury przy ul. Strzelców Bytomskich, który od początku jest siedzibą WOŚP Opole.
– To co się dzieje w dniu finału na ulicach miasta, nie tylko w Opolu, napawa optymizmem, euforią i wiarą, iż w ludziach jest tyle dobra, iż zwyciężymy wszystko zło, które dzieje się wokół nas – mówiła ze wzruszeniem Elżbieta Marciniszyn, dyrektorka MDK-u, która od 31 lat wspiera sztab WOŚP w Opolu.
Przeczytała również treść wniosku o nadanie odznaczenia dla kierowanej przez Jurka Owsiaka WOŚP.
– Wśród zakupionego i przekazanego przez Fundację do Opola sprzętu znalazły się m.in. zestaw do endoskopii za 954 tys. zł, aparat RTG przyłóżkowy jezdny za 464 400 zł, aparat USG za 381 900 zł, system mobilny endoskopii giętkiej za 160 tys. zł, a także 66 pomp insulinowych, 6 aparatów USG, 10 pulsoksymetrów, 1 holter ciśnieniowy, 1 aparat EKG, 2 monitory nieinwazyjne, 5 inkubatorów, 5 respiratorów, 4 aparaty do dializy, 4 defibrylatory, 5 aparatów do cytologii, 2 ultrasonografy, 3 infuzyjne pompy ciśnieniowe. A także 3 samochody, 21 kardiomonitorów, 3 endoskopy, 40 łóżek szpitalnych, 12 materacy, 97 innych przedmiotów medycznych. Oczywiście ten wykaz jest niekompletny – wyliczała Elżbieta Marciniszyn.
Podziękowaniom, słowom uznania dla Jurka Owsiaka w Opolu nie było końca. Dziękowali mu nie tylko urzędnicy, ale też przedstawiciele biznesu i dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.