Kacper Lachowicz: Koszykówka to platforma do porozumiewania się z ludźmi [PODCAST]

2 dni temu

Trudno jest szukać pytań do osoby, która publicznie powiedziała o sobie niemal wszystko, pokazała w internecie już tyle, iż może mieć wątpliwości czy oby na pewno adekwatnie to spieniężyła. Jednak Kacpa to nie materialista, nie cwaniak i już na pewno nie buc. niedługo napisze książkę, która być może odmieni specyfikę wychowania fizycznego w szkołach. Udało się rozmawialiśmy długo i szczerze.

Kacper Lachowicz znany szerokiej koszykarskiej publiczności jako Kacpa gościł w naszym studiu. W tym tygodniu jako jeden z trenerów prowadził zajęcia podczas obozu organizowanego przez Filipa Matczaka. Przekazywał wiedzę stricte koszykarską, ale także sporo mówił o tym co poza boiskiem. Kacpa często poświęca swoim podopiecznym czas na sprawy mentalne, bo jak podkreśla to równie ważna przestrzeń, co ta sportowa.

Wielokrotnie ja się spotykam z tym, iż trenerzy mogą tak myśleć, bo też nie wejdę im w głowę, dopóki mi nikt nie powie, co sobie myśli, iż ja przyjdę i w ogóle na treningach to mówię, iż wszyscy trenują źle, tylko ja mam rację. Ja choćby jak mam inne zdanie o czymś, to pierwszą rzeczą, którą mówię zawodnikowi, broń Boże, nie pokaż swojemu trenerowi, iż nie masz do niego szacunku, możesz się nie zgadzać z jego zdaniem. Ale nie pokaż, iż nie masz szacunku, bo to się równa przyspawanie do ławki rezerwowych

Kacpa jest trenerem umiejętności indywidualnych. W NBA posiadanie takiego członka sztabu trenerskiego to norma. W Polsce jest zaledwie kilku takich specjalistów. Jednym z nich jest m. in. Grzegorz Kukiełka asystent Arkadiusza Miłoszewskiego w zielonogórskim Zastalu.

W Polsce w niewielu klubach są ludzie zatrudnieni na tym stanowisku. Z mojej wiedzy pierwszą osobą w Polsce, która została zatrudniona na tym stanowisku, bo wcześniej był jako asystent, ale potem jakby można powiedzieć wywalczył to, iż był jako Playerskill z Level Up, był Maksym Papacz w Śląsku Wrocław. Marzę o tym, żeby było więcej takich ludzi i powiem więcej, właśnie też dlatego pracuję w taki sposób, a nie inny, iż zachęcam ludzi i trochę ich zmuszam do tego, żeby robili notatki. bo ja nie chcę tej wiedzy zachowywać dla siebie