Kaczyński podał kwotę rachunku za gaz swojej koleżanki. Internauci byli bezlitośni

3 godzin temu
Jarosław Kaczyński postanowił wesprzeć kampanię Karola Nawrockiego i ruszył w trasę. W Siedlcach ostro skrytykował działania prokuratury w sprawie przesłuchania Barbary Skrzypek, Zielony Ład oraz Rafała Trzaskowskiego. Przytoczył też historię znajomej, która miała dostać astronomiczny rachunek za gaz. Jego opowieść wywołała lawinę komentarzy, a internauci nie zostawili na prezesie PiS suchej nitki.


Podczas swojego wystąpienia Jarosław Kaczyński opowiedział o telefonie, jaki otrzymał od znajomej, której rachunek za gaz – jak twierdzi prezes PiS – miał wynieść 120 tys. zł. – Dzwoni do mnie koleżanka, po prostu przerażona, bo dostała rachunek za gaz – relacjonował Kaczyński. Prezes PiS podkreślił, iż kobieta, która mieszka w dużym domu, była zdruzgotana. Choć polityk nie widział jej domu, to wysnuł podejrzenia, iż nie jest on ocieplony, co mogło wpłynąć na tak duży rachunek. Dodał, iż pytał o rachunki swoich znajomych, którzy mają domy ogrzewane gazem. Ich rachunki, choć mniejsze, również były wysokie – wynosiły, jak twierdzi prezes, "około 20 tys. zł rocznie".

Kaczyński zastanawiał się, czy nie doszło do jakiegoś błędu, a także spekulował, iż może gaz się ulatniał. – Trudno mi powiedzieć. Nie możemy się dłużej na to godzić, bo – używając potocznego określenia – z torbami pójdziemy – dodał, atakując rząd Donalda Tuska i podkreślając, iż takie sytuacje są nie do zaakceptowania.

Internauci nie zostawili suchej nitki na Kaczyńskim. Żartują z domu "ocieplanego gazem"


Wypowiedź Kaczyńskiego natychmiast wzbudziła burzę w internecie. Użytkownicy zaczęli dzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z rachunkami za gaz. Choć niektórzy z nich również byli zmuszeni zapłacić wyższe kwoty, to żadna z podanych nie była tak drastyczna jak ta z historii prezesa PiS.

"No to mi wychodzi 4.800 rocznie" – podzielił się swoim rachunkiem użytkownik, wskazując na różnice w płaconych kwotach. Inny dodał: "Zamiast ocieplać dom gazem, mogła ocieplić styropianem", sugerując, iż problem może wynikać z niewłaściwej technologii ocieplenia.



Nie zabrakło także żartobliwych komentarzy: "Ja bym wysłał do koleżanki CBŚ, bo może ma agregat na gaz i produkuje fentanyl na masową skalę. Tak się namierza też hodowców marihuany. Przez nadmierne zużycie prądu. No, chyba iż kopie bitcoiny, ale to się robi na uczelniach". Wielu internautów również zadawało pytania: "Co oni w tych domach mają? Szklarnie? Co tam uprawiają?", sugerując, iż rachunek Kaczyńskiego może być mocno przesadzony lub wskazywać na nielegalną działalność koleżanki.

Zielony Ład krytykowany przez Kaczyńskiego


Podczas swojego wystąpienia w Siedlcach Kaczyński nie tylko krytykował wysokie rachunki za gaz, ale także ideę Zielonego Ładu. Prezes PiS przekonywał, iż regulacje te są "przeciwko zdrowemu rozsądkowi" i wprowadzą tylko więcej problemów.

Co więcej, w swoim wystąpieniu podważył istnienie globalnego ocieplenia, twierdząc, wbrew ustaleniom naukowców, iż nie ma żadnych dowodów na to, iż zmiany klimatyczne są wynikiem działalności człowieka. Tego rodzaju wypowiedzi wywołały kolejne kontrowersje, zwłaszcza w kontekście politycznych decyzji rządu PiS w sprawie Europejskiego Zielonego Ładu, które zostały podjęte jeszcze w 2019 roku.

Idź do oryginalnego materiału