Kamieniec Ząbk. Mało nie stracił życia w pracy, pracodawca choćby nie chce o tym rozmawiać

1 tydzień temu
Marcin Bednarz był jedynym żywicielem rodziny. Pracował w fabryce czekolady w Kamieńcu. 15 lutego z wysokości ponad 3 metrów spadła na niego paleta z czekoladowymi krążkami. Mężczyzna cudem uszedł z życiem.
Trafił najpierw śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala na Borowskiej we Wrocławiu, a kiedy rodzina znalazła mu ośrodek rehabilitacyjny - ...
Idź do oryginalnego materiału