Kamil „killer” Sadłocha i wracamy do punktu wyjścia

4 godzin temu





Dziś w oświęcimskiej hali lodowej hokeiści mistrza i wicemistrza Polski stanęli do czwartej półfinałowej bitwy.

Kolejna odbędzie się w wtorek w katowickim Małym Spodku. Już teraz wiadomo, iż nie będzie to ostatni mecz.

Dzisiejszy pojedynek rozpoczął się po myśli biało-niebieskich. Gospodarze wykorzystali liczebną przewagę, kiedy na ławce kar odpoczywał Christian Mroczkowski. Z dystansu kropnął Jere Vertanen i John Murray musiał wyciągać krążek z siatki. W bardzo podobnych okolicznościach wyrównali katowiczanie, wykorzystując odsiadkę Carla Ackereda. Na lodzie było mnóstwo walki, ale więcej goli w pierwszych 20 minutach już nie padło.

Druga odsłona rozpoczęła się od wykluczenia (atak kijem trzymanym oburącz) Carla Ackereda, ale Gieksa nie zrobiła z tej przewagi użytku. W 28 min kapitalną interwencją popisał się Linus Lundin, który wyszedł obronną ręką z sytuacji jeden na jeden z Marcusem Kallionkieli. Później (32 min) oświęcimian uratował słupek po strzale Grzegorza Pasiuta. Skuteczniejsi okazali się mistrzowie Polski, a konkretnie Kamil Sadłocha. Skrzydłowy pierwszego ataku zaskoczył golkipera Katowic tzw. uderzeniem od zakrystii.

W trzeciej tercji Katowice doprowadziły do remisu. Na listę strzelców wpisał się Dante Salituro, a trafienie zostało uznane dopiero po sędziowskiej analizie wideo. Później oświęcimianie dzielnie bronili się w osłabieniu, by po wyjściu Sama Marklunda na lód wyprowadzić zabójczą kontrę. To był rozstrzygający moment spotkania. Znowu w głównej roli wystąpił Kamil „killer” Sadłocha. Po tym ciosie wicemistrzowie kraju już się nie podnieśli i cała zabawa zaczyna się od początku.

Piąty półfinałowy mecz rozegrany zostanie w katowickiej Satelicie. Szalenie ważne dla losów tej rywalizacji starcie odbędzie się w najbliższy wtorek i będzie bezpośrednio transmitowane przez stację TVP Sport. Początek spotkania zaplanowano na godz. 19.30.

Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Katowice 3:2 (1:1, 1:0, 1:1)
Bramki: 1:0 Vertanen (Heikkinen, Karjalainen) 7.15, 1:1 Kallionkieli (Sokay) 11.35, 2:1 Sadłocha (Ahopelto) 33.58, 2:2 Salituro (Magee, Anderson) 47.32, 3:2 Sadłocha (Krzemień) 51.29.

Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Wojciech Czech (główni), Mateusz Kucharewicz, Eryk Sztwiertnia (liniowi). Kary: 14 i 14 minut. Widzów: 4500. Stan play-off: 2:2 (kolejny mecz we wtorek w Katowicach).

Re-Plast Unia: Lundin – Soederberg, Ackered, Sadłocha, Olsson Trkulja, Ahopelto – Vertanen, Diukow, Huhdanpaa, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Noworyta, Holm, Dziubiński, Marklund – Kusak, Wajda, Liljewall, Krzemień, Galant. Trener: Antti Karhula.

Idź do oryginalnego materiału