Kamil Mirzwa często gościł na podium

1 godzina temu
W 2025 r. Kamil Mirzwa sięgnął po trzy tytuły Mistrza Województwa Lubelskiego, brał także udział w sześciu zmaganiach levelu 3, czyli najwyższej rangi międzynarodowej, jakie można organizować w Polsce. Były to Puchary Polski, do których byli jednak również dopuszczeni reprezentanci innych krajów.- Na sześć startów czterokrotnie udało mi się stanąć na podium, a w dwóch przypadkach kilka zabrakło do strefy medalowej - mówi chełmski strzelec. - Trzeba przyznać, iż z sezonu na sezon zawody w naszym kraju są coraz bardziej wymagające i trzeba pracować nad najdrobniejszymi szczegółami, żeby liczyć się w walce o czołowe lokaty. Polscy zawodnicy prezentując wysoki poziom i mamy się czym pochwalić w rywalizacji z innymi reprezentantami Europy. Summa summarum, cykl Pucharu Polski zakończyłem na czwartym miejscu z rezultatem 392 pkt i stratą zaledwie trzech oczek do podium. Rok wcześniej również byłem czwarty, więc w przyszłym sezonie spróbuję "złamać tę zasadę" i uplasować się wyżej.W 2025 r. Kamil Mirzwa rywalizował w kalibrze .40 S&W, "oswajając się" z nim, co przynosiło efekt z każdym kolejnym startem. Ponadto, w grudniu rozpoczął kolejną w swojej sportowej karierze Zimową Ligę Indoor, a inauguracyjne zmagania zakończył na najwyższym miejscu podium.- Zimową rywalizację wygrałem trzy raz pod rząd, więc mam zamiar zachować dobrą passę także teraz - dodaje reprezentant Fabryki Sportu oraz Stowarzyszenia Magnum. - Liga Indoor kończy się w lutym, a już od marca wracam do walki w zawodach Pucharu Polski.
Idź do oryginalnego materiału