Kapliczki oraz krzyże przydrożne przez cały czas pełnią istotną funkcję miejsc kultu religijnego. W miejscowościach pozbawionych własnego kościoła realizowane są przy nich majowe nabożeństwa i obrzędy związane z błogosławieństwem pól. Chociażby na terenie wsi powiatu hrubieszowskiego istnieje tradycja, gdy po śmierci mieszkańca zawiesza się w kapliczce drewniany krzyżyk i to tam odbywa się pożegnanie zmarłego. Kapliczki i krzyże coraz szybciej znikają z krajobrazu wiejskiego. W ich miejsce powstają nowe obiekty, najczęściej murowane z cegły lub betonu. Rzadko odwzorowujące pierwotny wygląd, przez co bezpowrotnie tracimy unikalne przykłady tradycyjnej sztuki ludowej, należące do tzw. małej architektury wiejskiej.Na rozstaju drógZnaczna część kapliczek powstała na początku XX w. Ich fundatorami byli sami mieszkańcy wsi. Wznoszono je jako wyraz wiary – z prośbą o opiekę nad domostwem, urodzajem i bezpieczeństwem. Miejsca ich ustawienia nie były przypadkowe. Wiązały się z ważnymi wydarzeniami, lokalnymi legendami lub przestrzeniami uznawanymi za szczególne. Kapliczki i krzyże pojawiały się w sercu wsi, na jej obrzeżach, przy drogach, na rozstajach, zawieszane były na drzewach. Wiele z nich powstawało w okresach klęsk i dramatycznych wydarzeń historycznych, takich jak powstania narodowe czy rozbiory Polski.Zdjęcie z ok. 1938 r. Kapliczka przydrożna w Nosowie z poł. XVIII w., odnawiana w 1925 r.; źródło: ze zbiorów Jana Makaruka, Miejska Biblioteka Publiczna w Białej PodlaskiejKapliczki można spotkać na terenach uznanych za cudowne, związanych z objawieniami, albo w pobliżu grobów osób pochowanych poza cmentarzem. W tradycji ludowej szczególne znaczenie miały miejsca, gdzie przecinały się drogi, granice czy miedze – traktowane jako strefy niebezpieczne, związane z siłami nadprzyrodzonymi. Wierzono, iż można tam spotkać diabła, czarownice lub dusze zmarłych (zwłaszcza samobójców, których grzebano poza poświęconą ziemią). W czasach pogańskich na takich skrzyżowaniach palono ogniska i składano ofiary, zaś chrześcijaństwo zastąpiło te praktyki stawianiem krzyży i kapliczek. Miały one chronić przed złem, odstraszać złe moce i zapewniać bezpieczeństwo. Do przydrożnego krzyża często odprowadzano zmarłych, a kapliczki stawały się miejscem modlitwy i schronienia duchowego. Podobne funkcje pełnią domowe krzyże zawieszane nad wejściem lub między pomieszczeniami.W kapliczkach można wciąż odnaleźć proste, ale pełne wyrazu rzeźby ludowe – wykonywane z potrzeby wiary, ale także z nadzieją na ochronę przed nieszczęściem. Figury Matki Boskiej, Chrystusa Frasobliwego i innych świętych spoglądają na przechodniów z nisz i wnęk tych niewielkich budowli. Największy rozkwit rzeźby ludowej przypada na XIX w. Wówczas wznoszono wiele kapliczek na terenie dzisiejszego województwa lubelskiego. Rzeźby tworzyli zarówno miejscowi rzemieślnicy – murarze, cieśle, kowale – jak i artyści sprowadzani z miast przez bardziej zamożnych fundatorów.Kapliczka przy cerkwi Zaśnięcia NMP w Hrubieszowie; źródlo: nadesłaneNa niektórych kapliczkach można odnaleźć daty powstania i fragmenty modlitw. Nazwiska wykonawców pojawiają się rzadko. Pamięć o większości z nich przetrwała dzięki przekazom ustnym, księgom parafialnym i pojedynczym sygnaturom. Umieszczane w kapliczkach rzeźby wykonywano głównie z drewna, często je malowano. Niekiedy były to dzieła z kamienia. Przeważnie miały charakter ludowy, choć zdarzały się też przykłady inspirowane stylem barokowym czy rokokowym. Kapliczki budowano z drewna, kamienia i cegły, a współcześnie coraz częściej z betonu. Nowe obiekty pozbawione są jednak stylu i nie nawiązują do tradycyjnej formy dawnych kapliczek.Rodzaje kapliczekKapliczki można podzielić na różne typy w zależności od materiału, z jakiego zostały wykonane. Wśród drewnianych wyróżnia się kilka form. Spotyka się m.in. kapliczki kłodowe i słupowe, przypominające kolumny, a także brogowe – skonstruowane z czterech słupów, z platformą i zadaszeniem. Inne typy to domkowe, szafkowe (wieszane na ścianach domów lub drzewach), skrzyniowe – czyli wysokie, otwarte od frontu skrzynie – oraz wnękowe, umieszczane w specjalnie wydrążonych pniach drzew. Wewnątrz umieszczano zwykle drewniane, polichromowane rzeźby. Oryginalne zachowały się rzadko, najczęściej zastąpiono je współczesnymi obrazkami lub figurkami z gipsu, zwłaszcza przedstawieniami Matki Boskiej.Kapliczki murowane to druga istotna grupa. Charakteryzują się większym zróżnicowaniem form. Wśród nich wyróżnia się osiem głównych typów: domkowe, arkadowe (na planie kwadratu, otwarte ze wszystkich stron, z arkadami wspartymi na kolumnach), gloriety (okrągłe budowle kolumnowe z kopułą), aedicule – przypominające ołtarze, latarnie (wysokie kolumny lub słupy z kapliczką na szczycie), wnękowe (każda ściana zawiera wnękę z figurą), wieżowe – o dwu- lub trójkondygnacyjnej bryle, z niszami w najwyższej części, oraz słupowe – w formie niskiej kolumny z wnęką od frontu. Murowane kapliczki zwieńczane są daszkami i dekoracyjnymi, kutymi krzyżami. W ich wnętrzach znajdują się zwykle drewniane figury świętych, a w typach domkowych często także obrazy o tematyce religijnej.Do jednych najstarszych murowanych kapliczek regionu należy ta z rzeźbą Chrystusa Frasobliwego, datowana na 1646 r., znajdująca się w Opolu-Podedwórzu. Podobna, barokowa kapliczka z 1684 r. znajduje się w Ostrowie Lubelskim. W Biłgoraju, przy ogrodzeniu kościoła parafialnego, stoi kapliczka z figurą Matki Boskiej i datą 1699. Również w Tomaszowie Lubelskim, na terenie cmentarza przykościelnego, można znaleźć obiekt pochodzący z XVII w. Jedną z najbardziej znanych kapliczek tego okresu jest tzw. „Święty Piątek” w Zamościu. Według lokalnego przekazu jej fundatorem był kupiec, który został napadnięty przez zbójców i cudem ocalał. Zdarzenie miało miejsce w Wielki Piątek, co znalazło odzwierciedlenie w nazwie kapliczki.Kapliczka z figurką św. Jana Nepomucena w Zakalinkach k. Konstantynowa, 1937 r.; źródło: ze zbiorów Jana Makaruka, Miejska Biblioteka Publiczna w Białej PodlaskiejŚwięci w domkachKapliczki w formie małych domków spotkać można na całym obszarze województwa lubelskiego, choć największe ich nagromadzenie występuje na terenach południowych i wschodnich. Znacznie rzadziej pojawiają się w północnej części regionu. Są to niewielkie, zwykle drewniane lub murowane budowle, przypominające wyglądem miniaturowe domy, często wyposażone w drzwiczki i okienka. Tego rodzaju obiektów zachowało się wyjątkowo dużo.Wnętrza kapliczek domkowych wypełniają najczęściej figury świętych szczególnie czczonych na wsi. Do najczęstszych należą wizerunki św. Jana Nepomucena – opiekuna ludzi zagrożonych utonięciem, św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus, św. Floriana – patrona strażaków i orędownika w obronie przed ogniem, Matki Boskiej Niepokalanej, a także św. Rocha – wzywanego w czasach zarazy. W wielu kapliczkach znajdują się również malowidła ludowe, wykonywane na płótnie lub desce. Przedstawiają one najczęściej Chrystusa Salvatora Mundi czy Matkę Boską Kodeńską.Jednym z najstarszych typów są kapliczki kłodowe, wykonywane z grubych pni drzew – najczęściej sosnowych lub jodłowych. Wydrążona w górnej części wnęka mieści zwykle rzeźbę świętego. Takie obiekty występują głównie na terenach leśnych, przede wszystkim na południu województwa. Pojedyncze przykłady można znaleźć w okolicach Krasnegostawu, Lubartowa, Zamościa, a także na cmentarzu w Gródku koło Tomaszowa Lubelskiego, gdzie pełnią funkcję kapliczek nagrobnych. Blisko spokrewnione z nimi są kapliczki słupowe, mające formę kolumny lub pionowego słupa, na którego szczycie umieszczona jest nisza z figurką. Ten typ rozproszony jest głównie w centralnych i północnych częściach Lubelszczyzny.Krzyż przydrożny z żelaznym zakończeniem w Komarnie k. Konstantynowa, fotografia z 1937 r. źródło: ze zbiorów Jana Makaruka, Miejska Biblioteka Publiczna w Białej PodlaskiejTradycja krzyżyPrzydrożne krzyże, podobnie jak kapliczki, stanowią stały i charakterystyczny element lokalnego pejzażu. Wykonywane były najczęściej z drewna, kamienia i metalu. W okresie międzywojennym pojawiły się żelazne kute przez miejscowych kowali. Rozpowszechniły się zastępując przydrożne krzyże drewniane upadające ze starości. w tej chwili coraz częściej stawiane są krzyże robione z rur stalowych. Te drewniane mają wiele odmian – od bardzo prostych, wykonanych z nieobrobionych bali, po niezwykle misternie zdobione konstrukcje. W obrębie województwa lubelskiego można wyróżnić cztery główne rejony, w których krzyże przydrożne mają cechy specyficzne dla danego obszaru. Chodzi o tereny dzisiejszych powiatów: łukowskiego, bialskopodlaskiego, częściowo lubelskiego, łęczyńskiego, świdnickiego, janowskiego i biłgorajskiego.Krzyże spotykane na pograniczu powiatów janowskiego i biłgorajskiego wyróżniają się wyjątkowo bogatym zdobnictwem. Za skrzyżowaniem ramion często umieszczano tarcze przypominające herby, wycinane z desek. Nakrywano je wąskimi daszkami o dwuspadowym kształcie, a ich dolne krawędzie zdobiono dekoracyjnymi wycięciami. Całość zwieńczana była żelaznymi krzyżykami, które nierzadko zawierały symboliczny półksiężyc i kogucika.Na krzyżach można spotkać napisy w językach obcych. W Strupinie Dużym koło Chełma ustawiony był krzyż w 1917 r. przez żołnierzy czeskich z armii austriackiej z napisem „BUD' POCHWALEŃ JEZUS KRISTOS”. Z kolei w Hulczu jest krzyż greckokatolicki z napisem: „950 LETTJA KRESZCZENIA RUSY UKRAINY” i z wyciętą datą „988-1938”. Przy ogrodzeniu kościoła popijarskiego pw. Rozesłania Apostołów w Chełmie stoi drewniany krzyż z napisem na tabliczce: „Z TYM KRZYŻEM 10 PUŁK WOJSKA POLSKIEGO WSTĄPIŁ NA ZIEMIĘ OJCZYSTĄ W LIPCU 1944 R.”. Najstarszym krzyżem żeliwnym jest krzyż w Radecznicy z XVII w., umieszczony na cokole z czworokątną kapliczką. Kapliczka fundowana jest przez ojców bernardynów. Oryginalny krzyż żeliwny z trójlistnymi zakończeniami ramion ustawiono także powiecie zamojskim, w Kotlicach.