Kardynałowie wkraczają za zamknięte drzwi. Watykan ujawnia datę konklawe

3 godzin temu

Watykan oficjalnie ogłosił datę rozpoczęcia jednego z najbardziej tajemniczych i fascynujących rytuałów Kościoła katolickiego. Konklawe, podczas którego kardynałowie wybiorą następcę zmarłego papieża Franciszka, rozpocznie się 7 maja 2025 roku. Informację tę jako pierwsze podały agencje prasowe, a następnie potwierdził ją oficjalnie rzecznik Stolicy Apostolskiej. Świat katolicki wstrzymuje oddech, oczekując na wybór nowego papieża w procesie, który przez wieki rozpalał wyobraźnię wiernych i obserwatorów.

Fot. Warszawa w Pigułce

Przygotowania do tego historycznego wydarzenia już nabierają tempa. Kaplica Sykstyńska, miejsce gdzie kardynałowie będą oddawać swoje głosy, została oficjalnie zamknięta dla zwiedzających. Techniczni pracownicy Watykanu rozpoczęli już skrupulatne przeszukiwanie wszystkich zakamarków kapliny i przylegających do niej pomieszczeń, aby upewnić się, iż nie zostały w nich ukryte żadne urządzenia podsłuchowe czy rejestrujące. Szczelność tego procesu jest priorytetem dla watykańskich służb, które dbają o zachowanie wielowiekowej tradycji tajemnicy konklawe.

Decyzja o rozpoczęciu konklawe dokładnie 7 maja nie jest przypadkowa. Zgodnie z Konstytucją Apostolską, wybór nowego papieża musi rozpocząć się między 15 a 20 dniem po śmierci poprzednika. Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny w wieku 88 lat, po długim pontyfikacie, który znacząco zmienił oblicze współczesnego Kościoła. Teraz kardynałowie staną przed wyzwaniem wybrania duchowego przywódcy, który poprowadzi Kościół katolicki w coraz bardziej złożonej rzeczywistości XXI wieku.

Konklawe to wydarzenie, które łączy wielowiekową tradycję z rygorystyczną procedurą. Sam termin „konklawe” pochodzi od łacińskiego „cum clavis”, co oznacza „pod kluczem”. Określenie to stosowane jest od końca XIII wieku, kiedy to papież Grzegorz X ustanowił, iż prawo wyboru papieża przysługuje wyłącznie kardynałom. Według obecnych przepisów w głosowaniu mogą uczestniczyć tylko ci kardynałowie, którzy nie ukończyli 80 roku życia.

Niezwykłym aspektem tegorocznego konklawe jest fakt, iż kardynałowie elektorzy zamieszkają w Domu Świętej Marty, tym samym budynku, w którym przez 12 lat mieszkał papież Franciszek, który wbrew tradycji odmówił zamieszkania w Pałacu Apostolskim. To pierwszy taki przypadek w historii, gdy kardynałowie będą nocować w budynku, który był domem zmarłego papieża. Dom Świętej Marty został wyremontowany i przekształcony w wygodny hotel na polecenie Jana Pawła II właśnie z myślą o potrzebach konklawe. Będzie to już trzecie konklawe, podczas którego kardynałowie skorzystają z tych udogodnień, po wyborach w 2005 i 2013 roku.

Proces wyboru nowego papieża jest jednym z najbardziej rygorystycznie strzeżonych sekretów na świecie. Od momentu zamknięcia drzwi Kaplicy Sykstyńskiej kardynałowie zostają całkowicie odcięci od świata zewnętrznego. Nie mogą korzystać z telefonów komórkowych, internetu, oglądać telewizji ani czytać gazet. Mają całkowity zakaz komunikowania się z osobami spoza konklawe. Jedyny wyjątek stanowią sytuacje losowe, które muszą zostać uznane przez specjalnie powołaną kongregację partykularną z kamerlingiem na czele.

Kardynałowie będą przemieszczać się między Domem Świętej Marty a Kaplicą Sykstyńską specjalnie zabezpieczoną trasą, do której nie będą miały dostępu osoby postronne. Mogą spacerować po wyznaczonych częściach Ogrodów Watykańskich, ale zawsze pod warunkiem zachowania całkowitej izolacji od świata zewnętrznego. Ta surowa izolacja ma zapewnić, iż wybór nowego papieża będzie wynikał wyłącznie z duchowego rozeznania kardynałów, bez wpływu zewnętrznych nacisków czy informacji.

Głosowanie odbywa się w sposób tradycyjny, na kartkach papieru. Każdy kardynał podchodzi do ołtarza, trzymając w ręku wypełnioną kartę do głosowania, i składa przysięgę, iż wybiera osobę, którą przed Bogiem uważa za najgodniejszą. Następnie wrzuca kartę do specjalnej urny. Po każdym nierozstrzygającym głosowaniu karty są palone w specjalnym piecyku, a do ognia dodawane są chemikalia zabarwiające dym na czarno. Ten charakterystyczny czarny dym unoszący się nad Kaplicą Sykstyńską sygnalizuje światu, iż papież jeszcze nie został wybrany.

Moment wyboru papieża to jedno z najbardziej poruszających wydarzeń dla katolików na całym świecie. Gdy osiągnięta zostanie wymagana większość dwóch trzecich głosów, do piecyka dodawane są inne związki chemiczne, które zabarwiają dym na biało. Ten biały dym unoszący się nad Kaplicą Sykstyńską jest pierwszym sygnałem dla zgromadzonych na Placu św. Piotra wiernych, iż Kościół katolicki ma nowego papieża. Dopiero później z balkonu Bazyliki św. Piotra pada słynne „Habemus Papam” – „Mamy Papieża”.

Tegoroczne konklawe budzi szczególne zainteresowanie ze względu na wyzwania, przed którymi stoi Kościół katolicki. Spadająca liczba wiernych w krajach zachodnich, skandale związane z nadużyciami seksualnymi, dyskusje o roli kobiet w Kościele, czy podejście do osób LGBT – to tylko niektóre z kwestii, z którymi będzie musiał zmierzyć się nowy papież. Eksperci watykańscy spekulują, czy kardynałowie zdecydują się na kontynuację reform zapoczątkowanych przez Franciszka, czy może wybiorą bardziej konserwatywnego następcę.

Wśród potencjalnych papabili, czyli kandydatów na papieża, wymienia się zarówno kardynałów z Europy, jak i z państw globalnego Południa. Coraz częściej pojawiają się głosy, iż po pontyfikacie Polaka Jana Pawła II, Niemca Benedykta XVI i Argentyńczyka Franciszka, nadszedł czas na papieża z Afryki lub Azji, kontynentów gdzie katolicyzm rozwija się najdynamiczniej. Nie brakuje również opinii, iż kardynałowie mogą ponownie sięgnąć po kandydata z Europy, aby umocnić pozycję Kościoła na starym kontynencie.

Mimo iż konklawe może potrwać kilka dni, a choćby tygodni, wielu obserwatorów przewiduje stosunkowo szybki wybór. Historia zna przykłady długich konklawe, jak to z 1268 roku, które trwało prawie trzy lata, ale współczesne wybory papieży są zwykle znacznie krótsze. Ostatnie konklawe w 2013 roku, które wyłoniło papieża Franciszka, trwało zaledwie dwa dni.

Przygotowania do konklawe są również wyzwaniem logistycznym dla Watykanu i Rzymu. Do Wiecznego Miasta przybędą kardynałowie z całego świata, a za nimi rzesze dziennikarzy i pielgrzymów. Hotele w centrum Rzymu są już praktycznie w pełni zarezerwowane na pierwszy tydzień maja. Władze miasta przygotowują specjalne środki bezpieczeństwa, aby zapewnić sprawne funkcjonowanie miasta w tym wyjątkowym okresie.

W oczekiwaniu na konklawe w kościołach na całym świecie odprawiane są specjalne modlitwy o dobre rozeznanie dla kardynałów elektorów. Dla wiernych ten czas bez papieża, nazywany sede vacante (nieobsadzona stolica), jest okresem szczególnej refleksji nad misją Kościoła i jego przyszłością. Wielu katolików na całym świecie będzie śledzić z zapartym tchem informacje z Watykanu, wypatrując białego dymu nad Kaplicą Sykstyńską, który oznajmi światu, iż Kościół ma nowego pasterza.

Idź do oryginalnego materiału