Katastrofa finansowa polskich seniorów! Ich długi przekroczyły 12 miliardów złotych.

Spirala długów, która wciąga seniorów, mają już 12 miliardów złotych zaległości i dotykają ich tysiące prób oszustw. Długi rosną, choć liczba dłużników spada. W Polsce przybywa starszych osób z poważnymi problemami finansowymi.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Choć liczba zadłużonych seniorów lekko się zmniejszyła, to kwota ich zaległości wciąż rośnie. Na koniec kwietnia 2025 roku przekroczyła już 12,3 miliarda złotych. To najwyższy poziom w historii.

W porównaniu z ubiegłym rokiem łączna wartość długów osób po 65. roku życia wzrosła o 640 milionów złotych. Od 2020 roku – o blisko 3 miliardy. Średnie zadłużenie jednego seniora wynosi dziś ponad 33 tysiące złotych. W wielu przypadkach chodzi nie tylko o opóźnienia w spłacie rat czy rachunków. To także efekt spirali zadłużenia napędzanej przez stale rosnące koszty życia i niespodziewane wydatki medyczne.

Rosnące ceny, niskie dochody, brak nadziei

Emerytury nie nadążają za inflacją. Wzrost kosztów leków, energii, czynszu i podstawowych usług sprawia, iż wielu seniorów balansuje na granicy wypłacalności. Coraz częściej sięgają po pożyczki, które z czasem przestają być możliwe do spłaty.

W badaniach rośnie odsetek starszych osób przekonanych, iż ich sytuacja finansowa w najbliższych miesiącach się pogorszy. Wzrasta też poczucie bezradności – wielu nie wie, gdzie szukać pomocy, ani komu zaufać. Tę lukę wykorzystują przestępcy.

Fala oszustw: seniorzy celem wyłudzeń

W pierwszym półroczu 2025 roku odnotowano niemal 10 tysięcy prób oszustw wymierzonych w osoby starsze. Ich łączna wartość sięgnęła ponad 5 milionów złotych. Sprawcy podszywają się pod wnuków, urzędników lub policjantów. Działają przez telefon, internet, a choćby osobiście. W efekcie starsi ludzie tracą nie tylko oszczędności, ale często też zaufanie do instytucji.

Osoby starsze są szczególnie podatne na manipulacje. Wielu z nich brakuje cyfrowych kompetencji, co dodatkowo utrudnia rozpoznanie zagrożeń. Dla niektórych kontakt z oszustem kończy się dramatem nie tylko finansowym, ale też emocjonalnym – wstydem, izolacją, a choćby depresją.

Mniej dłużników, większy problem

Malejąca liczba zadłużonych nie oznacza poprawy sytuacji. Wręcz przeciwnie – ci, którzy zostają z długami, mają coraz większe zaległości. Widać wyraźnie przesunięcie problemu z masowego zjawiska w stronę mniejszej, ale bardziej obciążonej grupy.

To zła wiadomość dla systemu wsparcia. Seniorzy z dużym zadłużeniem często nie kwalifikują się już do pomocy kredytowej. Jednocześnie rzadko korzystają z pomocy społecznej lub poradnictwa finansowego. Problem się pogłębia, a państwo pozostaje w tyle z reakcją.

Społeczeństwo w obliczu kryzysu starości

Polska starzeje się szybko. Osoby po 65. roku życia stanowią już niemal jedną czwartą społeczeństwa. W ciągu najbliższych lat ten odsetek jeszcze wzrośnie. jeżeli obecne tendencje się utrzymają, kraj stanie przed problemem, którego nie da się rozwiązać jednorazowym programem pomocowym.

Zadłużenie seniorów to nie tylko kwestia indywidualnych decyzji. To także efekt systemowych zaniedbań: niskich emerytur, braku dostępu do rzetelnej informacji i niewystarczającej ochrony przed oszustami.

Dziś dług nie dotyka już tylko tych, którzy popełnili błąd. Coraz częściej oznacza on konieczność wyboru między lekarstwami a opłatą rachunku. I to powinien być sygnał alarmowy nie tylko dla polityków, ale dla całego społeczeństwa.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl