Chiński kontratak na cła Trumpa! Przemysł rośnie mimo wojny – Pekin wygrywa technologią. Szok dla świata: cła nie zatrzymały Chin – zyski rosną, a eksport kwitnie. Wbrew przewidywaniom Zachodu i presji administracji Donalda Trumpa, chińska gospodarka nie tylko przetrwała, ale zaskoczyła cały świat. W kwietniu 2025 roku zyski dużych firm przemysłowych w Chinach wzrosły o 3% rok do roku – mimo iż wciąż obowiązują drakońskie cła sięgające 145%.

Fot. Pixabay
Pekin znalazł skuteczną receptę na amerykańską presję i zamienił kryzys w szansę.
Chiński plan przetrwania: ofensywa innowacji i cyfrowa tarcza
W odpowiedzi na cła, chiński rząd zareagował natychmiast – uruchamiając szeroki pakiet działań wspierających najważniejsze gałęzie przemysłu. High-tech, sztuczna inteligencja, biofarmacja i półprzewodniki stały się filarami nowej strategii. W efekcie:
- Zyski sektora high-tech wzrosły o 9%, a w produkcji sprzętu zaawansowanego aż o 11,2%.
- Branża biofarmaceutyczna zanotowała wzrost o 24,3%, a produkcja samolotów – o 27%.
- Prawdziwa rewolucja nastąpiła w elektronice: zyski producentów sprzętu do chipów poszybowały o 105%, a układów scalonych – o 42%.
- Najbardziej zaskoczył sektor smart technologii: drony, urządzenia wearable i inteligentne systemy przyniosły wzrosty choćby o 177%!
Eksport niezłomny – Chiny znajdują nowe rynki zbytu
Choć wojna handlowa z USA trwała w najlepsze, chińskie firmy skutecznie przekierowały eksport do alternatywnych krajów, omijając embargo i amerykańskie cła. W rezultacie eksport nie załamał się, ale przystosował – co tylko wzmocniło odporność systemu gospodarczego Chin.
Przełom w napięciu: cła w dół, ale wojna się nie kończy
W maju 2025 roku doszło do długo wyczekiwanego porozumienia: USA i Chiny zgodziły się na obniżenie ceł – odpowiednio do 51,1% i 32,6%. Choć to oznaka możliwej stabilizacji, eksperci ostrzegają: niepewność pozostaje, a rywalizacja o dominację technologiczną dopiero się rozpoczyna.
Pekin daje przykład światu – kto inwestuje w innowacje, ten przetrwa każdy kryzys
Chiński przemysł pokazał siłę systemowego podejścia: szybkie decyzje rządu, inwestycje w technologię i wsparcie dla przedsiębiorstw pozwoliły nie tylko zneutralizować cła, ale też zbudować przewagę. Pekin udowadnia, iż walka o globalne przywództwo nie toczy się już tylko na poziomie ceł, ale przede wszystkim – technologii, danych i innowacji.
Chińska odpowiedź na amerykańskie cła nie była obroną – była kontratakiem. I świat właśnie zobaczył, jak skutecznym.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl