Pierwszy wypadek – 4:50 rano
O godzinie 4:50 autobus PKS marki Autosan H9-03, o numerze rejestracyjnym BBA 020E, kierowany przez Józefa Adamka, wpadł w poślizg na oblodzonym moście przebiegającym nad Wilczym Jarem. Pojazd spadł z wysokości około 18 metrów i rozbił się tuż przy brzegu Jeziora Żywieckiego.
Przyczyna poślizgu do dziś nie została jednoznacznie ustalona. Wśród hipotez pojawiają się zarówno wcześniejsze zderzenie z innym pojazdem, jak i próba ominięcia samochodu stojącego na moście. Nie znaleziono jednak dowodów potwierdzających te spekul

16 godzin temu











