Mieszkańcy, głównie Miłomłyna i Tardy, mają nie lada problem. Wielu z nich codziennie przejeżdża drogą powiatową, która łączy te miejscowości, niestety owe przejazdy nie nalezą do spokojnych. Trzeba przede wszystkim jechać bardzo powoli, co i tak nie jest w stanie uchronić samochodów przed usterkami i znacznie szybszym zużywaniem zawieszenia.
Większość fragmentów jezdni jest tak zdezelowana, iż o omijaniu dziur nie może być mowy – trzeba przez nie przejechać. Zwłaszcza nad tym stanem rzeczy ubolewają mieszkańcy Tardy, którzy muszą przez tę drogę dostać się do pracy, a to oznacza codzienne jej używanie.
Wielki entuzjazm wywołał ogłoszony przez Zarząd Dróg Powiatowych przetarg na całkowitą przebudowę drogi. Niestety został on unieważniony, ponieważ najniższa zaproponowana kwota przewyższała dość znacznie tę zaproponowaną przez ”Zarząd” i wynosiła 4.992.041 PLN. Tymczasem maksymalny koszt jaki przewidziano to 4 332 795,00 PLN.
Można zakładać iż prędzej czy później przetarg zostanie rozstrzygnięty, iż znajdzie się firma która dokona modernizacji taniej. Niemniej tego czasu nie ma społeczność, która musi po tej drodze jeździć. Mieszkańcy apelują o działania doraźnie, choćby o połatanie ”kraterów” destruktem, albo zastosowanie jakiejś innej techniki budowlanej która ułatwi im życie. Przecież samorząd kosztów napraw samochodów im nie zwróci, prawda?
Od mieszkańców dowiedzieliśmy się, iż na tej drodze przecinały się już opony, pękały sprężyny zawiedzenia, choćby w jednej ciężarówce wybuchła poduszka zawieszenia.
Sprawa jest poważna.