Kaucja na butelki i puszki od 1 października. Uwaga na pułapki w sklepach

3 godzin temu
Zdjęcie: Startuje system kaucyjny. Zwrócisz tylko te butelki z odpowiednim znakiem | foto Freepik


Jakie opakowania podlegają kaucji?

System obejmie trzy rodzaje opakowań:

  • plastikowe butelki do 3 litrów,
  • szklane butelki wielokrotnego użytku do 1,5 litra,
  • metalowe puszki do 1 litra.

Za szklaną butelkę wielorazową zapłacimy 1 zł kaucji, a za plastik i puszki – 50 groszy. Pieniądze odzyskamy przy zwrocie.

https://korso.pl/wiadomosci/religia-wraca-do-parafii-od-2026-roku-katechezy-wedlug-nowych-zasad/Q9LxSH3EsZpO2PQ3MJHc

Problem w tym, iż kaucja będzie naliczana wyłącznie wtedy, gdy na etykiecie znajdzie się specjalne oznakowanie. jeżeli butelka czy puszka nie ma znaku, choćby jeżeli wygląda identycznie, system jej nie przyjmie.

Pułapki dla klientów

Na półkach sklepowych przez kilka miesięcy równolegle pojawiać się będą zarówno opakowania ze znakiem kaucji, jak i te bez niego. Do końca roku producenci mogą bowiem sprzedawać napoje w starych opakowaniach. Oznacza to, iż w październiku i listopadzie w jednym sklepie kupimy sok w butelce zwrotnej i tuż obok – identyczny, ale już bez kaucji.

Z systemu wyłączono także butelki po napojach mlecznych (mleko, kefiry, jogurty pitne, koktajle owocowe) oraz puszki z produktami innymi niż napoje, np. koncentratami pomidorowymi czy sosami.

Szklane opakowania – jeszcze większy chaos

Najwięcej zamieszania może dotyczyć butelek szklanych. Kaucja obejmie tylko te wielokrotnego użytku. To oznacza, iż jedno piwo kupimy w butelce jednorazowej, a inne – w butelce kaucjonowanej, choć obie będą wyglądały identycznie. Jedyną różnicą będzie mały znak na etykiecie.

Gdzie oddać opakowania?

Do odzyskania kaucji nie będzie potrzebny paragon. Wystarczy zwrócić butelkę czy puszkę w sklepie, który sprzedaje napoje i ma powierzchnię handlową powyżej 200 m².

https://korso.pl/polska-i-swiat/krwawy-superksiezyc-nad-polska-juz-w-niedziele-takiego-zjawiska-dawno-nie-bylo/0frvn6ITDOhE1ejs03vu

W mniejszych placówkach zbiórka będzie dobrowolna, ale wielu właścicieli sklepów zdecyduje się na nią z obawy przed utratą klientów. W centrach handlowych mają pojawić się recyklomaty, obsługujące kilka sklepów naraz.

Co ciekawe, system obejmie nie tylko spożywczaki – kaucję przyjmą też np. drogerie, sklepy AGD, a choćby apteki.

Na półce sklepowej klient zobaczy najczęściej cenę produktu bez kaucji. Dopiero przy kasie doliczana będzie dodatkowa opłata – np. 0,50 zł lub 1 zł. Na paragonie pojawi się ona jako osobna pozycja. W przypadku recyklomatów klient dostanie specjalny wydruk, który uprawnia do wypłaty zwrotu.

System kaucyjny w Polsce wystartuje, ale zanim stanie się naprawdę powszechny i przejrzysty, miną prawdopodobnie całe miesiące. Do tego czasu warto patrzeć na etykiety wyjątkowo uważnie – to od nich zależy, czy odzyskamy swoje 50 groszy albo złotówkę.

Idź do oryginalnego materiału