Polski system szkolenia i nadzoru nad kierowcami czeka fundamentalna przemiana. Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło kompleksowy pakiet zmian, który ma zbliżyć nasze standardy do tych obowiązujących w krajach skandynawskich i Niemczech. Nowe przepisy, których wejście w życie planowane jest na pierwszy kwartał 2025 roku, wprowadzają szereg innowacyjnych rozwiązań, które dotkną zarówno młodych, jak i doświadczonych kierowców.
Fot. Warszawa w Pigułce
Jedną z najbardziej przełomowych zmian jest obniżenie wieku uprawniającego do uzyskania prawa jazdy kategorii B do 17 lat. Ten przywilej będzie jednak wiązał się z szeregiem ograniczeń i obowiązków. Młodzi kierowcy przez pierwsze pół roku będą mogli prowadzić pojazd wyłącznie w towarzystwie doświadczonego mentora – osoby, która ma minimum 25 lat i przynajmniej 5-letni staż za kierownicą, bez zatrzymanych w tym czasie uprawnień.
Wprowadzony zostanie również wydłużony okres próbny, który w przypadku nieletnich kierowców może trwać choćby do trzech lat. W tym czasie będą oni podlegać znacznie surowszym regulacjom, włączając w to całkowity zakaz spożywania alkoholu przed jazdą oraz ograniczenia prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym i odpowiednio 80 km/h oraz 100 km/h poza nim.
Najbardziej innowacyjnym elementem nowych przepisów jest wprowadzenie obowiązkowych kursów doszkalających po uzyskaniu prawa jazdy. Program szkolenia będzie obejmował zarówno część teoretyczną, jak i praktyczną, ze szczególnym naciskiem na rozpoznawanie i radzenie sobie z zagrożeniami na drodze. Koszt takiego szkolenia ma być regulowany i nie przekroczy 300 złotych.
Znaczące zmiany czekają również doświadczonych kierowców w zakresie punktów karnych. System ich kasowania zostanie znacząco ograniczony – redukcja punktów będzie możliwa tylko w przypadku wykroczeń uznanych za mniej szkodliwe dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Najpoważniejsze przewinienia, takie jak wyprzedzanie na przejściu dla pieszych czy znaczące przekroczenie prędkości, nie będą podlegały tej możliwości.
Przepisy zaostrzają również konsekwencje prowadzenia pojazdu bez uprawnień. Kierowcy przyłapani za kierownicą mimo zatrzymanego prawa jazdy muszą liczyć się z całkowitym cofnięciem uprawnień, a nie jak dotychczas tylko z przedłużeniem zakazu prowadzenia pojazdów.
Szczególnie istotna zmiana dotyczy rozszerzenia zasad zatrzymywania prawa jazdy za przekroczenie prędkości. Teraz również jazda o ponad 50 km/h szybciej niż dozwolona poza terenem zabudowanym na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych będzie skutkować trzymiesięcznym zatrzymaniem uprawnień. To zmiana, która według badań Instytutu Transportu Samochodowego może dotknąć choćby 80 procent polskich kierowców.
Ministerstwo podkreśla, iż nowe regulacje są wzorowane na rozwiązaniach sprawdzonych w krajach o wysokim poziomie bezpieczeństwa drogowego. Badania ze Szwecji wskazują, iż kierowcy szkoleni w podobnym systemie mają o 30 procent mniejsze ryzyko uczestnictwa w wypadku drogowym niż osoby przechodzące tylko tradycyjne szkolenie.
Te kompleksowe zmiany mają na celu nie tylko poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach, ale również wykształcenie nowej kultury jazdy wśród polskich kierowców, szczególnie tych rozpoczynających swoją przygodę za kierownicą.