Każdy kupuje. Popularny produkt będzie kosztował krocie. niedługo się zacznie

2 dni temu

W ostatnich miesiącach polscy konsumenci obserwują bezprecedensowy wzrost cen podstawowych produktów spożywczych, szczególnie tłuszczów. Sytuacja ta budzi coraz większy niepokój zarówno wśród gospodarstw domowych, jak i ekspertów branżowych.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Masło – od codzienności do luksusu

Masło, będące do niedawna podstawowym produktem w polskich domach, zaczyna zyskiwać status towaru luksusowego. Analiza danych rynkowych pokazuje, iż cena kostki masła wzrosła z około 6 zł do 7 zł w ciągu zaledwie miesiąca, co stanowi skok o 15%. Eksperci nie pozostawiają złudzeń – to dopiero początek. Prognozy wskazują, iż w najbliższych tygodniach ceny mogą osiągnąć poziom 8-9 zł za kostkę, a w okresie przedświątecznym niewykluczone jest przekroczenie bariery 10 zł.

U podłoża tego zjawiska leży globalny problem zmniejszonej produkcji mleka. Zmiany klimatyczne, susze i rosnące koszty hodowli prowadzą do ograniczenia podaży mleka na całym świecie. W Polsce sytuacja jest szczególnie trudna – szacuje się, iż w ciągu najbliższych lat produkcja mleka może spaść choćby o 10%. To bezpośrednio przekłada się na ceny masła i innych produktów mlecznych.

Oliwa z oliwek – kolejna ofiara zmian klimatycznych

Konsumenci, szukając alternatywy dla drogiego masła, mogą być rozczarowani cenami oliwy z oliwek. W ciągu ostatnich kilku lat cena tego produktu na sklepowych półkach uległa podwojeniu. Główną przyczyną są problemy produkcyjne w Hiszpanii, największym producencie oliwy na świecie. Ekstremalne warunki pogodowe spowodowały spadek produkcji o 60%, a prognozy na przyszły sezon nie są optymistyczne.

W obliczu wzrastających cen masła i oliwy, olej rzepakowy jawi się jako jedyna przystępna cenowo alternatywa. Ceny oscylujące w granicach 6-9 zł za litr czynią go atrakcyjną opcją dla konsumentów. Stabilna produkcja rzepaku w Europie pozwala na utrzymanie względnie niskich cen tego produktu.

Sytuacja może mieć wpływ na inflację

Wzrost cen podstawowych produktów spożywczych ma daleko idące konsekwencje. Gospodarstwa domowe muszą zmienić swoje nawyki żywieniowe i zakupowe. Eksperci przewidują, iż może to prowadzić do zmian w strukturze konsumpcji, a także wpłynąć na ogólną inflację w kraju. Sieci handlowe już zapowiadają intensyfikację promocji na olej rzepakowy, próbując w ten sposób złagodzić skutki podwyżek cen innych tłuszczów. Jednocześnie producenci mleka i masła apelują o wsparcie ze strony rządu, argumentując, iż obecna sytuacja może zagrozić stabilności całego sektora mleczarskiego.

Idź do oryginalnego materiału