Każdy portret to inna historia. Opolscy artyści w obiektywie

2 godzin temu

Wystawa fotografii Sławomira Mielnika „Między spojrzeniem a słowem” powstała w ramach Stypendium Artystycznego Stolicy Polskiej Piosenki w Opolu. Znany w regionie fotoreporter, współtwórca Opolskiego Festiwalu Fotografii z Fundacji Dwa Osiem podkreśla, iż ekspozycja jest niezwykle osobista.

– To mój własny sposób patrzenia na twórców – ludzi sztuki i kultury, którzy mieszkają w Opolu lub są z tym miastem w jakiś sposób związani – mówi Sławomir Mielnik. – Każdy z nich tworzy inaczej, w swoim rytmie i przestrzeni, ale wszystkich łączy pasja i potrzeba wyrażania siebie poprzez sztukę.

Wystawa fotografii Sławomira Mielnika. Artyści od kuchni

Większość portretów powstała w miejscach, które są dla nich naturalnym środowiskiem. Wśród nich są:

  • pracownie,
  • sale prób,
  • domy.

– To właśnie tam rodzi się twórczość, tam zaczyna się proces tworzenia – podkreśla autor zdjęć. – Artyści, których zobaczyć można na wystawie, otworzyli przede mną swoje drzwi i pozwolili zajrzeć do przestrzeni, które często są bardzo osobiste – ich twórczych azylów.

Fotograf zauważa, iż to właśnie atmosfera miejsca, w którym sztuka nabiera kształtu była kluczowa do uchwycenia. Znacznie bardziej niż wizerunek samych artystów i twórców.

– Chciałem pokazać, jak wygląda spotkanie fotografa z twórcą, moment pomiędzy spojrzeniem a słowem, między ciszą a dźwiękiem, między światłem a emocją – opowiada Sławomir Mielnik.

Podczas wystawy można nie tylko zobaczyć portrety, ale też usłyszeć głosy samych artystów.

– Opowiadają o tym, czym dla nich jest tworzenie, co je napędza i jakie ma znaczenie w ich życiu. Dzięki temu obraz i dźwięk tworzą wspólną opowieść – bardziej pełną, bardziej prawdziwą – zachęca autor ekspozycji.

Wystawa zostanie w Fotogalerii MBP przy ul. Minorytów do 29 listopada.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału