16 czerwca Strefa Kibica w Ropczycach miała swój adekwatny debiut. adekwatny, bo odbywał się pierwszy mecz polskiej reprezentacji na Euro 2024 – z Holandią. O samym meczu powiemy krótko – najstarsi kibice piłki nożnej chyba nie pamiętają tak dobrej gry Polaków. I to do ostatniego gwizdka. Wprawdzie przegraliśmy 1:2, ale godnie stawiliśmy czoła jednej z lepszych drużyn europejskich. No i niespodzianka: pierwszy gol strzelił Adam Buksa już w 16 minucie. I to było katastrofą dla bukmacherów, którzy prowadzili zakłady, w której minucie Polacy stracą pierwszego gola.
Ale dość o meczu, pozachwycajmy się chwilę ropczycką Strefą Kibica. Miejsc było sporo, ale prawie wszystkie zajęte. Część widzów siedziała na kocykach (chyba tak woleli). Leżaki sprawne – spokojnie uniosły ciężary każdej osobowości. Zaopatrzenie w napoje – wybór skromny, ale dla wszystkich. Kiełbaski z grilla – całkiem smaczne. Kibice przyszli kibicować, więc było bezpiecznie i kulturalnie.
Dla małych dzieci – dmuchańce rodzice, mamy nadzieję, wymieniali się przy pilnowaniu pociech. Nad bezpieczeństwem czuwali strażacy z samym komendantem Waldemarem Cholewą. Wśród widzów wypatrzyliśmy Wiceburmistrza Michała Przystasia z rodziną. Na krótko pojawili się rowerzyści z AlkoActive – prosto z trasy MTB. Pod koniec pokropił deszcz, ale wszyscy byli na niego przygotowani.
Ropczycką Strefę Kibica oceniamy więc na 5 gwiazdek. Brawo dla RCSiR za jej zorganizowanie!
