
Po czwartkowych nawałnicach, które na południu kraju doprowadziły do lokalnych podtopień, intensywne opady nie ustają. W piątek w regionach południowych, wschodnich i centralnych przez cały czas spodziewane są deszcze, miejscami o dużym natężeniu. IMGW wydało kolejne ostrzeżenia przed silnym opadami i burzami.
Gwałtowne zjawiska pogodowe dotknęły w czwartek przede wszystkim południową Polskę. Burze z obfitymi opadami deszczu spowodowały, iż miejscami w ciągu kilku godzin spadło więcej wody niż zwykle przez cały kwiecień. Od rana deszcz nie przestaje padać na południu, częściowo na wschodzie oraz w centrum kraju. Miejscami występują intensywne opady.
Niestety, dzisiejszy dzień również nie przyniesie poprawy. Burze pojawią się w Małopolsce, na Podkarpaciu oraz w południowej części województwa śląskiego, a najbardziej gwałtowne zjawiska przewidywane są na Pogórzu Karpackim. Podobnie jak wczoraj, ze względu na powolne przemieszczanie się burz, należy przygotować się na ulewne deszcze, które mogą prowadzić do podtopień – podaje Onet.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnym deszczem z burzami, które obowiązują od godz. 11 do 23 w południowych powiatach województw śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Prawdopodobieństwo wystąpienia tych zjawisk oszacowano na 80 proc.Jak mówi komunikat IMGW, prognozowane są opady deszczu o umiarkowanym i okresami silnym natężeniu, z sumą opadów miejscami od 35 mm do 55 mm. Burzom mogą towarzyszyć porywy wiatru do 65 km na godz., a lokalnie możliwy jest grad. Podobne ostrzeżenia zostały wydane również dla południowej części Dolnego Śląska.
Poza terenami podgórskimi, w ciągu najbliższej doby większych opadów, sięgających 15-20 mm, mogą spodziewać się mieszkańcy głębi Podkarpacia, Małopolski, Śląska, Roztocza oraz ziemi świętokrzyskiej. Natomiast na północy, zachodzie i od południa w centrum kraju, deszcz nie jest przewidywany.
Wiele wskazuje na to, iż nadchodząca fala opadów będzie ostatnią przed dłuższą przerwą w deszczowej aurze. Już najbliższej nocy opady zaczną gwałtownie zanikać i w weekend nie powinno padać w żadnym regionie. Jednakże nastąpi ochłodzenie, a poranki mogą przynieść przymrozki.
