2 godzin temu
Opony na zimę należy wymieniać, gdy średnia dobowa temperatura spada poniżej 7 stopni Celsjusza, a eksperci twierdzą, iż to już najwyższy czas i dobry moment. W zakładach wulkanizacji w Lublinie kolejki co prawda niewielkie, ale zapisy w niektórych zakładach sięgają już listopada. Lada dzień w tych miejscach może rozpocząć się istny armagedon.
– Ruch już się zaczął, aczkolwiek wszyscy czekają na temperatury bliżej 0 – mówi Łukasz Drożdż, właściciel serwisu samochodowego. – zwykle producenci opon zalecają temperaturę dla opon zimowych poniżej 7 stopni na plusie. Wtedy już należy myśleć o oponach zimowych.
– Warunki się zmieniają, czasem człowiek jeździ jeszcze w nadziei, iż jest dobra przyczepność, iż umie, iż panuje – mówi Krzysztof Ćwikliński, instruktor techniki jazdy w ODTJ Word Lublin. – o ile miałoby być jakieś ostre, awaryjne hamowanie, to ta droga hamownia będzie bardzo zaskakiwała kierowcę, bo ona się bardzo mocno wydłuży. Największym grzechem, który zawsze staram się pokazywać kierowcom, to sprawdzenie ciśnienia w ogumieniu. My sprawdzamy ciśnienie średnio dwa razy w roku, kiedy zmieniamy opony. Czasem jak jest za niskie ciśnienie, to i systemy nie działają tak jak powinny, więc warto kontrolować te ciśnienia, warto też już chyba pomyśleć o zmianie opon, bo jest ta różnica temperatur, kiedy rano mamy blisko 0 stopni Celsjusza, a w dzień pozostało dość dużo. Ale jednak ja bym już pomyślał o tej zmianie, dlatego iż do pracy jedziemy raczej rano, a wracamy po południu, kiedy temperatura spada.
Jak możemy sprawdzić, czy opony, które mamy, nadają się jeszcze na ten sezon? Czy sami możemy to zmierzyć?
– Możemy zmierzyć bieżnik, aczkolwiek najlepiej poradzić się profesjonalisty w zakładzie wulkanizacyjnym – wskazuje Łukasz Drożdż. – Należy również zwrócić uwagę na rok produkcji opony. Przeważnie opony produkowane są teraz z — na 5 lat, opony premium choćby do 10 lat. Ale to indywidualne podejście. Trzeba naprawdę dobrze pooglądać oponę, czy nie ma jakichś uszkodzeń, czy nie jest sparciała.
Czy opony wielosezonowe sprawdzają się w naszym klimacie?
– Polska jest w klimacie umiarkowanym, więc jesień/wiosna – wtedy najlepiej sprawdzają się opony wielosezonowe – mówi Drożdż. – W ekstremalnych warunkach wygra opona zimowa. To też trochę indywidualne podejście. Ja sam jeżdżę od dwóch lat na oponach wielosezonowych, ponieważ mam duży samochód napędzany na cztery kola i zakupiłem opony premium. Sprawdzają się. Będę użytkował te opony dużo krócej niż opony zimowe. Przy oponach wielosezonowych należy pamiętać o bardzo ważnej kwestii, iż co 10 tysięcy należy takie opony przełożyć z przodu na tył, żeby bieżnik równomiernie się wytarł.
Opony zimowe zapewniają lepszą przyczepność także na mokrej i suchej nawierzchni w niższych temperaturach. Zmiana opon przed nadejściem zimy zapobiega też niebezpiecznym sytuacjom na drodze.
RyK / opr. WM
Fot. pixabay.com
