Pętla indukcyjna w kasie, oznakowanie schodów kontrastowymi taśmami i kilkanaście wydarzeń dostępnych dla osób z niepełnosprawnościami. Testowanie modelu dostępnej instytucji kultury w ramach projektu „Kultura bez barier” przyniosło Kieleckiemu Centrum Kultury wiele korzyści, doświadczeń i … jedno wyróżnienie.
Instytucja otrzymała wyróżnienie w kategorii „Skuteczna komunikacja” VIII Konkursu „Świętokrzyscy burzyciele barier im. Anny Sowy”, organizowanego przez regionalny oddział Państwowego Funduszu na Rzecz Osób Niepełnosprawnych. – Kapituła konkursu doceniła zwłaszcza nasze zadanie „Nic nie stoi na przeszkodzie”, realizowane wspólnie z PFRON, Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Fundacją Kultury bez Barier. Ale dla osób z niepełnosprawnościami robimy dużo więcej. W ostatnich trzech latach zrealizowaliśmy aż 6 projektów – wyjaśnia wicedyrektor instytucji Artur Wijata.
KCK znalazło się w gronie nagrodzonych i wyróżnionych instytucji i stowarzyszeń m.in. z III Liceum Ogólnokształcącym w Kielcach, Fundacją „Szansa dla Niewidomych”, Specjalistycznym Ośrodkiem Wsparcia dla osób niewidomych i niedowidzących w Kielcach i Gabrielem Moćko, prezesem zarządu klubu sportowego Pactum Scyzory Kielce z drużyną koszykówki na wózkach.
W ramach projektu „Nic nie stoi na przeszkodzie” w Kieleckim Centrum Kultury można było m.in. obejrzeć filmy z audiodeskrypcją, spotkać się ze znanymi ludźmi, którzy działają na rzecz osób z niepełnosprawnościami. Gośćmi tych spotkań byli m.in. Anna Dymna i Przemysław Kossakowski, a rozmowy były tłumaczone na język PJM. Były warsztaty muzyczne dla głuchych, teatralne dla osób z niepełnosprawnością intelektualną i warsztaty plastyczne i ceramiczne. Pracownicy szkolili się z podstaw języka migowego i audiodeskrypcji.
– Projekt jest już zakończony, ale nawiązane kontakty z osobami i organizacjami wspierającymi osoby z niepełnosprawnością już procentują i będą procentować w przyszłości, przy kolejnych zadaniach i projektach. Kieleckie Centrum Kultury stawia przede wszystkim na integrację i edukację. Dostępność instytucji to nie tylko udogodnienia architektoniczne, ale przede wszystkim otwartość na wszelką inność. Za tę możemy już dziś ręczyć – zapewnia wicedyrektor Wijata.